Bądź Kobietą....
Przekonanie, że możemy zmienić swojego partnera, męża, ot tego, z kim jesteśmy, jest, myślę sobie z założenia błędne.
Nie mamy takiej mocy.
On sam musi chcieć zmiany tego, co nie działa.
Być gotowym na to.
Musi dostrzec, że jest to dobre dla niego.
Ta zmiana.
To raz.
Dwa, każda próba z naszej strony takiego zmieniania, jest niczym innym, jak próbą przejęcia roli matki.
Ot taką próbą wychowywania syna.
Nie róbmy tego.
Przyjęcie roli matki zaprzecza roli partnerki.
Z założenia.
Z czasem takie działanie niszczy związek, niszczy relację, tę relację mężczyzny i kobiety.
Im bardziej będziemy nalegać, im bardziej będziemy próbować ułożyć tego swojego partnera na własną modłę, tym większe ryzyko, że z czasem on, te nasz mężczyzna stanie się biernym, zacznie się wycofywać, aż w końcu ucieknie.
Jeśli zostanie, to jest ogromne ryzyko, że zrobi się taki bezwolny.
Stanie się takim grzecznym, ułożonym, dużym chłopcem.
Ot taki kapeć, brzydko mówiąc, będzie.
Nie wiem, co gorsze.
Może warto inaczej?
Bądź dla tego swojego mężczyzny kobietą, żoną, kochanką, partnerką.
Ot wszystko zależy od pory.
Jednak nigdy nie stawiaj się w roli matki.
Stracisz mężczyznę.
Zyskasz dziecko.
Ja osobiście podziękuję.
Co zatem zrobić, by było dobrze?
Czujesz się zaniedbana, niewidoczna, niekochana?
Powiedz mu o tym.
Porozmawiaj.
Wytłumacz mu, czego oczekujesz i zostaw.
Pozwól mu podjąć decyzję.
Świadomą decyzję.
Jego decyzję.
Pozwól mu na to.
Daj mu szansę być Facetem.
To jak Cię traktuje, jest wyrazem tego, co do Ciebie czuje.
Zapewniam Cię, że jeśli będzie chciał, będzie mu zależało, zrobi wszystko, by było dobrze.
Dojrzeje.
Zmieni coś w sobie.
Zmieni coś w tym swoim życiu.
Dorosłym życiu.
I zrobi to z przekonania, że tak warto.
Nie dla świętego spokoju.
Cholernie ważna różnica w odbiorze.
W podejściu.
Po co to robię?
Ot świadomość.
Ty?
Zajmij się sobą.
Pracuj nad sobą.
Ułóż to, co w Tobie.
Zmieniaj swoją perspektywę.
Zmieniaj swoją świadomość.
Ot jednym słowem.
Pracuj nad sobą.
Miej swój świat.
Swoje życie.
Tworząc te swoje relacje w taki świadomy sposób, masz szansę tworzyć je w taki dobry sposób.
W taki dobry sposób i dla siebie i dla tych, których kochasz.
Trudne, ale mimo wszystko, myślę sobie warte zachodu.
Edyta Maria Bożydar.