Blog
Rozczarowanie należy spopielić...
Komentarze: 0WięcejRozczarowanie należy spopielić, nie balsamować.
Przeczytałam.
Po mojemu?
I tak.
I nie.
Myślę sobie, że to rozczarowanie nie jest takie złe.
Z czasem wielu z nas za to
roz-czarowanie ma szansę jeszcze podziękować.
Co takiego w tym rozczarowaniu może być dobrego?
No tłumacząc najprościej
roz-czarowanie jest takim odczarowaniem tego, co w nas.
Odczarowaniem czegoś, co wydawało się prawdziwe, a było tylko iluzją.
Było tylko sprytną sztuczką czarodzieja.
Teraz
czar prysł.
Kolorowa bańka pękła.
I choć jest nam źle, tak byle jak i może nie wiemy, co dalej, to z czasem jest ogromna szansa, ze to rozczarowanie, odczarowanie stanie się dla nas lepsze niż ta iluzja.
Niż to kłamstwo.
I to jest dla nas dobre.
Dlaczego więc, mając gdzieś tego świadomość, tak trudne dla nas jest to roz-czarowanie?
Przyszedł w moimi życiu taki moment
Komentarze: 0WięcejPrzyszedł w moim życiu taki moment, że dotarło do mnie, że muszę coś wybrać.
Opcję były dwie.
Albo co jakiś czas życie na haju w odmętach wielkiego pożądania, co rozum odbiera, a potem cierpienie jak cholera.
Albo dam szansę czemuś innemu.
Wybrałam opcję numer dwa.
Dotarło do mnie, że
haj nie jest fajny.
Życie na ciągłym haju na dłuższą metę zabija.
Nie warto za kilka chwil w niebie, reszty spędzać w piekle.
Szkoda życia na haj.
Zasada jest prosta...
Komentarze: 0WięcejZasada jest prosta.
Nie pokochasz dobrze kogoś innego, gdy wpierw nie nauczysz się kochać tak dobrze siebie.
Dlaczego tak?
Gdy uczysz się kochać siebie, uczysz się też dawać tę miłość drugiemu człowiek.
Gdy uczysz się kochać siebie, uczysz się też brać tę miłość od drugiego człowieka.
Bo miłość trzeba umieć nie tylko dawać, ale też i brać.
I znów zaczełam płakać.
Komentarze: 0WięcejI znów zaczęłam płakać.
Ktoś powie, że to smutne.
Ja jednak myślę sobie, że dobrze.
Płacz jest dobry.
Oczyszcza.
Uwalnia.
To co w nim smutnego?
Chodzi o to, by nie płakać za dużo.
Za długo.
By nie płakać cały czas.
Bo wtedy dzieje się źle.
Dziś już to wiem.
Był jednak czas, że tak płakałam.
Płakałam za dużo.
Płakałam cały czas.
Potem przestałam.
Już nie mogłam.
Może brakło mi tych łez...
Widać łzy też mają swój kres.
Ubrałam pancerz.
Chronił.
Stałam się silna.
Z czasem ten mój pancerz zaczął uwierać.
Jednak lęk, strach przed kolejnym zranieniem nie pozwalały, bym go ściągnęła.
W końcu mnie chronił.
I to było najważniejsze.
Przynajmniej tam, wtedy.
Dopiero z czasem zrozumiałam, że tak nie można.
Dotarło do mnie, że ten mój pancerz
zamykał mnie na to, co wokół.
Na to, co dobre.
Ot choćby na wiosnę
A wiosną
świat jest Cudny.
Taki cały zakochany.
W moim życiu panowała zima.
Wiesz po co tu jesteś?
Komentarze: 0WięcejWiesz po co tu jesteś?
Jesteś tu po to, by żyć.
By żyć i cieszyć się życiem.
By doceniać proste historie.
Dlaczego tak wiele z nas jest samych...
Komentarze: 0WięcejDlaczego tak wiele z nas jest samych?
Dlaczego w pewnym momencie wybieramy to bycie w pojedynkę?
Dlaczego przestajemy szukać, zabiegać, prosić?
Dlaczego tak się dzieje?
Myślę sobie, że może dlatego, że w pewnym momencie
wolimy być same niż z kimś tak byle jak.
Przestajemy się godzić na bylejakość.
Już nie chcemy się szarpać.
Dochodzi do nas, że święty spokój nie ma ceny.
Zaczynamy dostrzegać swoją wartość.
W końcu dociera do nas, że zasługujemy na to, co dobre
Istnieją dwa sposoby...
Komentarze: 0Więcej"Istnieją dwa sposoby istnienia.
Jeden zorientowany na strach.
Drugi zaś na miłość.
Życie, którym kieruje strach, nigdy nie może prowadzić ku głębokiej relacji. Boisz się i nie pozwalasz drugiej osobie, by poznawała cię naprawdę.
Podaj dalej...
Komentarze: 0WięcejDzisiaj, tak po prostu, życzę Ci dobrego dnia.
Życzę Ci
Dobrych ludzi po drodze.
I uśmiechu.
I obecności.
Urodzinowy prezent...
Komentarze: 0WięcejI w końcu pokochałam siebie.
Pokochałam siebie taką, jaką jestem.
I w końcu stałam się szczęśliwa.
Stałam się szczęśliwa, taka, jaka jestem.
I w końcu poczułam się całością.
Poczułam się całością taka, jaka jestem.
Przestałam słuchać innych, zaczęłam słuchać siebie.
Przestałam czekać, zaczełam kochać.
Przestałam prosić, akceptuję.
Dziś już nie szukam innych.
Dziś szukam siebie.
A czy codzienność...
Komentarze: 0WięcejA czy codzienność upleciona z małych, drobnych chwil nie jest czasem tym, o co w tym wszystkim chodzi?
Przychodzi taki moment...
Komentarze: 1WięcejPrzychodzi w życiu taki moment, że tracisz tą cierpliwości.
Do ludzi.
Do miejsc
Do zdarzeń, z którymi nijak Ci po drodze.
Przestajesz pukać do wszystkich drzwi zamkniętych i wchodzić we wszystkie, te otwarte.
Gdy nikt na Ciebie w drzwiach nie czeka,
przestajesz wchodzić oknem.
Odchodzisz.
Ktoś zadał pytanie...
Komentarze: 0WięcejKtoś napisała do mnie.A co, jeśli budzisz się i od razu czujesz, jak Cię dławi w środku jakaś pustka, gula, i ten ból tak silnie rozpierający jest, że masz wrażenie, jakby miało Cię rozsadzić?Co ja robiłam, gdy tak się czułam?Ja szlam na spacer.Tak po prostu.Szłam na spacer.Szłam, nawet jeśli nie chciałam.Po prostu wychodziłam.Źle się dzieje gdy...
Komentarze: 1WięcejŹle się dzieje, gdy tak bardzo szukamy uznania u innych, a tak mało u siebie.
Źle się dzieje, gdy nie wierzymy w siebie.
Wmówiono nam, że wiara w siebie, to przejaw egoizmu. Nie wierzymy więc w siebie, bo dookoła mówią, nie bądź egoistą.
A my boimy się opinii innych.
My boimy się tego, co ludzie powiedzą.
A tak naprawdę, gdy potrzebujemy pomocy, to ludzi nie ma.
Bo ludzie są.
Ludzie odchodzą.
Nigdy mu nie powiedziała...
Komentarze: 0WięcejGdzieś w oddali było słychać niewyraźne głosy.
Była w końcu w kościele.
Tu się umówili.
On znał tylko to miejsce.
Parsknęła cicho na samą myśl.
Niedorzeczność.
Że też dała się namówić.
Ona taka zawsze poukładana i niedostępna, teraz siedziała tutaj, czekając na Niego.
Wiedziała, kiedy przyszedł.
Poczuła jego zapach.
Gio.
To był ten zapach.
Czas się zatrzymał.
Byli tak blisko siebie.
Tak blisko, że czuła jego oddech.
Nigdy mu potem nie powiedziała, co tak naprawdę tam wtedy czuła...
Kolorowa...
Komentarze: 0WięcejPowoli robię się Kolorowa.
Tak krok po kroku wychodzę ze smutnego pokoju.
Mam odwagę żyć.
Kiedyś, gdy myślałam, że skończył się świat, tam się schowałam.
W smutnym pokoju.
Idzie Nowe...
Komentarze: 0WięcejDzisiaj tak troszkę niecodziennie.
Dziś chcę Was gdzieś zaprosić.
Chcę Was zaprosić do przestrzeni Patronite.
Czym ona jest?
Jest miejscem, gdzie, będę mogła spotkać się z Wami w inny niż dotychczas sposób.
W Patronite mogę stworzyć, inny wymiar tego, co robię.
Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz od dziś zostać moim Patronem.
Za okazaną pomoc w taki swój sposób powiem każdemu z Patronów, dziękuję.
Czym będą te moje dziękuję?
Sekret dobrego życia...
Komentarze: 0WięcejSekretem dobrego, spokojnego życia, między innymi jest otaczanie się ludźmi, którzy są po naszej stronie.
Pozytywne myślenie...
Komentarze: 0WięcejPozytywne myślenie.
Czym jest?
Czy jest nam potrzebne?
Myślę sobie, że tak.
Dla mnie to nadzieja tak mimo wszystko.
To dostrzeganie tego dobrego w tym trudnym
co nas spotkało.
Nic trudnego dostrzegać to dobre, gdy wszystko się układa, tak jak chcemy.
Gdy świat należy do nas.
Gdy kochamy i jesteśmy kochani.
Gdy mamy siłę wierzyć, że to, co najlepsze, to wciąż przed nami.
Ot, gdy jesteśmy szczęśliwi.
Wtedy łatwo jest myśleć pozytywnie.
Gorzej, gdy w tym naszym życiu dzieje się źle.
Gdy nasz świat wali się na łeb na szyję.
Gdy nie wiemy, jak mamy dalej żyć.
No właśnie.
Wtedy jest o wiele gorzej dobrze myśleć.
Ale właśnie wtedy, myślę sobie, nie ma lepszego czasu na to nasze pozytywne myślenie.
Na to będzie dobrze. Na to dam radę.
Nie odkładaj ludzi...
Komentarze: 0WięcejMożesz odłożyć wszystko na potem.
Na jutro.
Na kiedyś to zrobię.
Powiadają, że
świat się nie zawali.
Jednego tylko nie odkładaj na potem.
Nie odkładaj na potem ludzi.
Dobre relacje...
Komentarze: 0WięcejJedną z lepszych lekcji, jaką dało mi życie, było zrozumienie tego, że nie ma co być na siłę w życiu innych ludzi.
Nie ma co włazić oknem, gdy zamknięte są drzwi.
Nie ma co stać pod tymi, ciągle zamkniętymi.
Zrozumiałam, że
jeśli coś będzie chciało być moim, to ja będę o tym wiedzieć.
Razem...
Komentarze: 0Więcej"Siedzieliśmy z mężem w kawiarni i piliśmy kawę. Mój mąż był młody i przystojny, kochałam go. Na sobie miałam stare palto, które psuło mi życie. Męczyłam się z powodu poczucia swojej niskiej wartości i nienawidziłam tego palta, które mnie nie grzało a jedynie ładnie w nim wyglądałam.
Kiedy odpuścisz...
Komentarze: 0WięcejOdpuszczenie to sztuka.Na początku trudna.Wydawać się może i czasem niemożliwa.Jeśli jednak damy sobie czas, damy sobie szansę i nauczymy się odpuszczać, to wtedyDzieją się Cuda.Uwierz...
Komentarze: 0WięcejŻeby coś się udało, trzeba mieć do tego prawdziwe przekonanie.
Coś, co jest powierzchowne, nie przeżyje.
Nie da rady.
Wcześniej czy później, coś, co jest robione byle jak, wywróci się do góry nogami.
Przestanie istnieć.
Tylko pasja, prawdziwe pożądanie, czy namiętność mogą sprawić, że się uda.
Takie pragnienie połączone z wyraźnym celem sprawia, że ma się siłę iść do przodu.
Dziewczynko...
Komentarze: 0WięcejMoja mała Dziewczynko.
Dziękuję Ci za to, że byłaś ze mną.
Że byłaś przy mnie, gdy ja o Tobie zapomniałam
365 okazji...
Komentarze: 0Więcej365 okazji, by być szczęśliwą.
Jak Wam się podobają te słowa?
Dla mnie są
takie moje.
Lubię być szczęśliwą.
Tworzę to swoje szczęście każdego dnia.
Zaprosiłam je kiedyś do domu.
I tak już zostało.
Siedzi przy mnie co rano i pije ze mną tą moją ukochaną kawę z cynamonem.
Dlatego
taki tytuł będzie nosić moja książka.
365 okazji, by być szczęśliwą.
Czym ona będzie?
Wielkie słowa...
Komentarze: 0WięcejWielkie słowa.
Wielkie gesty.
Tak po mojemu?
Są dobre na wielkie okazje.
Codzienność tego nie potrzebuje.
Nie potrzebuje wielkich słów, by mieć swoje miejsce.
Nie potrzebuje wielkich okazji,
by być.
By być szczęśliwą.
Wystarczy jej obecność.
Wystarczy jej dotyk.
Zapach parzonej herbaty.
Szarlotka z cynamonem
Dziękuję Ci...
Komentarze: 0WięcejZatrzymałam się przy Tobie, by nauczyć się kochać siebie.
Ty,
jak nikt inny, uczyłeś mnie tego codziennie.
Uczyłeś mnie ciszy, co bolała.
Uczyłeś, że łzy mają gorzki smak.
Uczyłeś, że można być z kimś i jednocześnie być samą.
Uczyłeś, że raz można być w niebie, a zaraz potem budzić się w piekle.
Uczyłam się długo.
Każdego dnia.
Od lat...
Do dziś.
Co jest ważne...
Komentarze: 2WięcejPrzeczytałam słowa.
Nie jest ważnym, co Cię spotyka.
Ważnym jest, co z tym robisz, co Cię spotyka.
Co ja sobie myślę?
W końcu zrozumiała...
Komentarze: 0WięcejChcę być Celem.
Nie narzędziem.
Pomyślała.
W końcu zrozumiała.
Obecność...
Komentarze: 0WięcejNajcenniejszym darem, jaki możemy sobie podarować nawzajem, wbrew pozorom
nie jest czymś, co można kupić. Tego nie kupimy w żadnym sklepie.
To możemy tylko dostać.
Tym czymś jest
Obecność.
Prezent...
Komentarze: 0WięcejSkupianie się na innych ludziach sprawia, że stoimy w miejscu.
Albo i nawet się cofamy.
W tym swoim rozwoju.
W tym swoim dochodzeniu do prawdy.
W tym, co dla nas ważne.
Patrząc ciągle na innych, nie mamy już czasu na siebie.
Z czasem zapominamy o sobie.
Nie jesteśmy już dla siebie ważni.
I tak mija to nasze życie.
Dzień za dniem.
Bo przecież czas nie będzie czekał.
A potem, jakby z żalem w głosie mówimy, że nie zdążyliśmy na ten pociąg do tych naszych marzeń.
Bo mąż.
Bo dzieci.
Bo siostra.
I brat.
I jeszcze przyjaciółka z dziecięcych lat.
No
byli ważni.
Byli ważniejsi niż my.
Dzisiaj?
Dzisiaj mają swoje życie.
Swoje rodziny.
Te ważne swoje sprawy.
A my?
My mamy wspomnienia i marzenia głęboko schowane w szafie.
Gotowość...
Komentarze: 0WięcejW Twoim życiu
pojawią się Ci,
z którymi Ci będzie po drodze.
Pojawią się też i tacy, z którymi nie będziesz umiała się porozumieć.
Zaakceptuj to jednak.
Zrozum.
Nie w Tobie jest problem.
Zresztą tamci też są ok.
Ot.
Każdy z nas ma tę swoją drogę.
I ta ona nas kształtuje.
Nie stój w kącie...
Komentarze: 0WięcejOd dziecka słyszałam.
Idź na koniec, znajdą Cię.
Gdy pierwszy raz usłyszałam, pokochaj siebie, a wszystko w Twoim życiu zmieni się na lepsze, nie rozumiałam nic.
Z czasem jednak zaczęłam rozumieć sens tych słów.
Dzisiaj są moim sposobem na życie.
Pomagają mi iść, przez naprawdę czasem zawiłe meandry życia.
Jak je rozumiem?
Jan Paweł II
Komentarze: 0WięcejDziś poczułam, że muszę coś powiedzieć.
Dać świadectwo.
A będzie nim moja historia.
Dawno temu, gdy miała 6 lat, wyjechałam z moją Babcią do Bystrej Podhalańskiej na całe wakacje.
Tam wtedy nie widziałam, że zapamiętam ten czas na długo.
Na zawsze.
Będąc dzieckiem, włóczyłam w tej mojej Bystrej z miejscowymi dziećmi, gdzie popadło.
Wracałam potem taka umorusana do domu.
Często targałam za sobą zdobyte skarby.
Biedronki w słoiku, kolorowe kamyki, kwiatki zerwane w polu.
Raz nawet kota przyniosłam chorego.
Jednym słowem działo się.
Pewnego dnia, wracając, dojrzałam na drodze prowadzącej do domu Kogoś, kto stał i czekał na mnie.
Wiedziałam, że czeka na mnie.
Tak łyczek po łyczku...
Komentarze: 0WięcejKażdego dnia,tak łyczek po łyczku, tak po troszeczku zrób coś dla siebie dobrego.Szła....
Komentarze: 0Więcej"Szła wolno, stawiając ostrożnie stopę za stopą, na mokrej, ociekającej poranną rosą trawie.Szła nie oglądając się za siebie z podniesioną wysoko głową, wpatrując się w rozłożyste, mroczne konary drzew.Szła bez względu na ogarniający ją niepokój.Szła z nadzieją na lepsze jutro.Wiedziała bowiem, że wczoraj nie nadejdzie już nigdy...Podchodząc do krawędzi zbocza, spojrzała w otchłań rozciągającej się przepaści.Wiedziała, że droga, którą przeszła, właśnie dobiegła końca.Przytulenie...
Komentarze: 1WięcejPrzytulenie to takie,
Chcę Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie ważny.
Że Cię lubię.
Że Cię Kocham
Życzę Ci...
Komentarze: 0WięcejŻyczę Ci.Byś zawsze czuła się piękna.By dobry humor Cię nie opuszczał.Byś była uśmiechnięta.Duch...
Komentarze: 0WięcejPrzeczytałam słowa:
Nie ważne, ile czekasz,
ale na kogo czekasz.
Fabio Volo
Ode mnie
No chyba nie do końca
nieważnym jest, ile czekasz.
Można czekać i się nie doczekać.
Może się okazać, że ktoś, komu oddałaś serce, miał inne plany na tę swoją przyszłość.
Może się okazać, że Ciebie w tych planach nie było.
Dlatego
nie czekaj w nieskończoność.
Masz prawo...
Komentarze: 0WięcejMasz prawo.
Masz prawo do słabości.
Masz prawo do łez.
Masz prawo być
czasem może i trudną.
Może i marudną.
Taką może i czasem zabeczaną.
Taką nieporadną.
Masz prawo do tego, by czasem siąść i nie widzieć co dalej.
Masz do tego prawo.
Masz prawo do tego, co w Tobie.
I nic do tego komuś, kto stoi tylko z boku.
Nawet jeśli chce dobrze.
On nie jest Tobą.
I tak naprawdę nie wie, co by było, gdyby jemu przyszło zmierzyć się z tym, z czym teraz mierzysz się Ty.
Co w tym, tak po mojemu, jest najważniejsze?
Wdzięczność...
Komentarze: 0WięcejWdzięczność to świadomość.
Świadomość tego, że nic nie jest nam dane na zawsze.
Dom.
Rodzina.
Ci, których kochamy.
I będę dalej wierzyć...
Komentarze: 0Więcej,, Będę dalej wierzyć ,
nawet jeśli inni tracą nadzieję
Będę dalej dawać miłość,
nawet jeśli inni sieją nienawiść.
Będę dalej budować,
nawet jeśli inni niszczą.
Będę dalej mówić o pokoju,
nawet w trakcie wojny.
Będę dalej oświetlać,
nawet w środku ciemności.
I będę dalej siać,
nawet jeśli inni niszczą plony.
I będę rysować uśmiechy na twarzach ze łzami.
I przekażę ulgę, gdy zobaczę ból.
I dam powody do radości, gdzie są tylko smutki.
Praca nad sobą...
Komentarze: 0Więcej„Mężczyzna poszukiwał żony i po poradę przyszedł do Mistrza
Dawno, dawno temu do pewnego mistrza przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą
kochałby do końca życia.
– A jaka miałaby być ta kobieta? – zapytał mędrzec.
Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł:
– Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej… która kochałaby mnie do końca życia.
Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć. Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział:
– Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę.
– Jaki to sposób?! – zapytał ucieszony człowiek.
Jesteś źródłem tego co Twoje...
Komentarze: 0WięcejTak sobie myślę.Nie będziemy umieli pomóc komuś innemu, dopóki sobie samemu tej pomocy nie będziemy umieli ofiarować.Nie będziemy umieli kochać innych, dopóki samych siebie nie pokochamy.Drzwi...
Komentarze: 0WięcejKiedyś wierzyłam, że moja miłość, przyjaźń, zaangażowanie może kogoś zmienić.
Może coś zmienić.
Kiedyś w to wierzyłam.
Dzisiaj wiem, że było to takie trochę naiwne z mojej strony.
No bo jak można wierzyć, że możemy zmienić innych, wiedząc jednocześnie, jak bardzo nam samym trudno czasem jest coś zmienić w tym naszym życiu?
Oczekiwania...
Komentarze: 1WięcejOczekiwania wobec innych ludzi mogą sprawić, że się zawiedziesz.
Że życie bardziej zaboli.
Że będziesz musiała zrobić krok do tyłu.
Oczekiwania wobec siebie mogą sprawić, że ruszysz z miejsca.
Że zrobisz krok do przodu.
Że zmienisz coś na lepsze.
Że coś naprawisz.
Że dotrzesz tam, gdzie chcesz.
Zrozum.
Słowa, które ranią...
Komentarze: 0WięcejDwie dziewczynki w wieku 12 lat, siostry, bliźniaczki wyskoczyły przez okno.
Jedna z nich nie żyje.
Zabił ją hejt.
Hejt, który przez tych, którzy hejtują jest nazywany prawem do własnego zdania.
Czym jest naprawdę hejt?
Dla mnie jest szlamem.
Jest językowym dnem.
Jest moralną kloaką.
Dlaczego więc są ludzie, którzy to robią?
Dla nich, myślę sobie, jest to okazja, by poczuć się lepiej.
Jest to okazja, by komuś dokopać.
Mnie ktoś dokopał wcześniej, no to teraz ja dokopię komuś innemu.
Tak sobie tłumaczą.
Dla mnie żadne złe doświadczenia nie powinny być okazją, by mówić do kogoś źle.
Złe słowa nie mają żadnego usprawiedliwienie.
Złe słowa ranią.
Złe słowa, widać mogą nawet zabić.
Jeśli nie umiemy być mili, nie mówmy nic.
Zamknijmy buzię na przysłowiową kłódkę.
Dlatego dzisiaj
powiem coś, co powinnam powiedzieć dawno temu.
Powiem coś, co myślę sobie, każdy z nas powinien mieć odwagę powiedzieć.
Co chcę powiedzieć?
Komentarze
Urszula Marcyjanik
Nikt nie mówił że bedzi lekko.
Kobieta
No nikt :)