Bo czasem trzeba przystanąć...
Bo czasem trzeba
przystanąć.
Zatrzymać się.
Siąść może i na chwilę.
Albo i dwie.
I złapać oddech.
I odczepić się od siebie,
w sympatyczny sposób.
Posiedzieć w ciszy.
W tym świętym spokoju.
I może zrobić sobie kubek malinowej herbaty.
I zapytać siebie samego, co słychać.
I przytulić.
Opatrzyć rany.
Ot.
Pobyć tak już dobrze.
Tak bez żadnego, ale…
To czasem trzeba zrobić,
by dać radę z tym,
co nam życie czasem funduje.
Co dalej?
Gdy już tak sobie posiedzimy.
Gdy już odpoczniemy,
to dobrze by było jeszcze coś zrobić.
Dobrze by było wstać,
i choć spróbować poukładać życie po swojemu.
Coś może zmienić.
Coś może naprawić.
Coś zrobić.
Nie odpuszczać.
Nie oddawać swojego szczęścia.
Swojego życia.
No i siebie
tak na pastwę losu.
Pomyśl,
co możesz zrobić dla siebie dobrego.
I to zrób.
Nie odkładaj siebie na potem.
Siebie masz tylko jedną.
Pozdrawiam Cię ciepło
Edyta Maria Bożydar
Moje
365 okazji, by być szczęśliwą,
napisałam dla Ciebie.
Napisałam je, by nauczyć Cię kochać siebie już bez wyrzutów sumienia.
Grafika
Edyta Maria Bożydar
Moją książkę znajdziesz tutaj
👇👇👇
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html