Dziś przyszła wiadomość...
Przeczytałam słowa.
Z głębi serca pozdrawiam każdą kobietę, która robi co może, żeby poradzić sobie z problemami, o których nie mówi nikomu.
Ja powiem troszkę inaczej.
Tak po swojemu.
Z głębi serca pozdrawiam każdego człowieka, który robi co może, żeby poradzić sobie z problemami, o których nie mówi nikomu.
Który próbuje zmierzyć się z życiem.
Pozdrawiam Cię i życzę Ci z całego serca, by się udało.
Po co Ci, to mówię?
Bo wierzę.
Wierzę, że to nasze przekonanie, ta nasza wiara, to nasze spróbuję, jest tym, co najważniejsze.
Jest tym, co nam życie ratuje.
Bez tego nic nie będzie.
Z tym jest możliwe.
Jest szansa na lepsze.
Daj sobie więc tę szansę.
Zapytasz skąd we mnie takie przekonanie?
Osobiście 5 lat temu odważyłam się i spróbowałam coś zmienić w swoim życiu.
Bałam się jak cholera. Ryczałam po nocy. Ale to zrobiłam. Odważyłam się.
Zmierzyłam się.
Dziś przyszła wiadomość.
Dałam radę.
Wygrałam.
Dlatego powtórzę.
Tobie, który robi, co może, żeby poradzić sobie z problemami, o których nie mówi nikomu.
Nie poddawaj się.
Dopóki próbujesz, jest szansa, że wygrasz.
Jest szansa, że pewnego dnia do Ciebie też przyjdzie wiadomość, że dałeś radę.
Że wygrałeś.
Życzę Ci tego z całego serca.
Edyta Maria Bożydar
Z cyklu 365 okazji, by być szczęśliwą.