Dzisiaj...
Dziś będzie o codzienności.
Czym jest ta codzienność?
Ot mija nam dzień za dniem. Dopiero był poniedziałek, a tu już piątek, sobota i znów poniedziałek.
Ile razy nie słyszeliśmy takich słów...
Ta nasza codzienność czasem jest tak codzienna, że z czasem staje się niedostrzegalna.
Staje się niewidoczna.
Taka przezroczysta ta codzienność.
Czy możemy docenić coś, co przestajemy dostrzegać?
No może być problem.
Jednak, gdy mamy świadomość, że nic nie jest nam dane na zawsze i wszystko, ot tak, może się zmienić, myślę sobie, że ta codzienność taka codzienna, normalna, że aż nudna może stać się dla nas darem.
I dla mnie ona taka jest.
Ta moja codzienność.
Tak ją postrzegam.
Nauczyłam się na nią tak patrzeć.
Tak dobrze.
W czym przejawia się jej wartość?
Dla mnie w tym, że jest.
Po prostu jest.
Pierwszy dzień szkoły.
Dzieci w szkolnych mundurkach. Wieczór z kimś, kogo kochamy.
Kawa z cynamonem, której zapach unosi się leniwie po domu.
Cudne prawda?
Dla mnie Cudne.
Dlatego dzisiaj może warto, tak mimo wszystko, dostrzec kolory tej naszej osobistej przestrzeni.
Uzmysłowić sobie je
Zauważyć.
Docenić.
Spróbujmy pomalować tę swoją codzienność.
Pomalować uśmiechem.
Wdzięcznością.
Miłością.
Radością,
Pomalować tym kocham Cię.
Dobrze, że jesteś.
Cieszę się, że Cię widzę.
Dobrego Dnia Ci życzę.
Pomalować te nasze
proste, codzienne sprawy.
Może warto docenić jak wiele nam dano...
Właśnie dziś.
Nie jutro, nie za tydzień.
Dzisiaj.
Ja?
Ja dzisiaj wracam do swoich uczniów.
Zaczynamy rok szkolny.
I powiem, że bardzo się cieszę. Cieszę się, że znów mogę powiedzieć.
Dzień dobry moje dzieci.
Kocham to.
Życzę Wam Dobrego dnia.
Takiego pełnego świadomiej obecności i tego dostrzegania, tak mimo wszystko.
Dostrzegania tego, co dobre w tej naszej codzienności.
Tych kolorów.
Edyta Maria Bożydar.
Z cyklu 365 okazji, by być szczęśliwą.