Jeśli się kogoś kocha...
Jeśli się kogoś kocha,
to myślę sobie,
że miłość ot tak nie odchodzi.
Nie mija.
Gdy coś się kończy,
gdy życie za nas zdecyduje, chowamy tę naszą miłość głęboko, na serca dnie.
Starannie układamy w myślach.
Otulamy pergaminem wspomnień.
Jakbyśmy chcieli,
choć teraz,
ustrzec ją przed tym całym światem.
Ochronić.
Na krzywdę więcej już nie pozwolić.
To robimy
Czasem jednak,
gdy zła godzina wybije,
gdy smutku fala zaleje duszę,
gdy ta cholerna tęsknota zasnąć nie pozwala,
wyciągamy tę naszą miłość i tulimy.
Uśmiechamy się do niej.
Wspominamy.
Jakby to było wczoraj, mówimy.
Pamiętamy.
Bo miłość przecież nie umiera.
I my już to wiemy.
Tak się kocha,
tych nieobecnych.
Tych,
którzy odeszli,
choć obiecali,
że będzie inaczej.
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki
365 okazji, by być szczęśliwą
Moją książkę możesz znaleźć tutaj 👉
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html
Komentarze
Wróbel Ryszard
Fajne…prawdziwe
Kobieta
Dziękuję