Kiedy będę miała córkę...

Nauczę Moją córkę jak być sobą.

 

Tak, przypomnę jej, żeby się uśmiechała, nawet gdy nie będzie to łatwe...

 

Ta miłość nie jest taka, jak opowiada się w bajkach, ale będę ją zachęcać, by ją poznała, by nią żyła.

 

Powiem jej, że czas niczego nie wymazuje, ale pomaga wyzdrowieć, odnaleźć siebie.

 

Nauczę ją kochać najpierw siebie, potem innych.

Nauczę ją osuszać łzy po każdym płaczu.

Nauczę ją, że nie zawsze inni rozczarowują, że czasami ona też.

 

Sprawię, że będzie żyła swoim sercem i emocjami.

 

Powiem jej, że często dobro również nie otrzymuje dobra w zamian. Ale powiem jej żeby nie przestawała go dawać.

 

Nauczę ją chodzić boso po mokrej trawie, czuć się swobodnie i panować nad swoją ścieżką i wyborami.

Nauczę ją wchodzić po cichu w życie innych.

 

Posuwać się naprzód, nawet jeśli świat jest przeciwko niej.

 

Nauczę ją, że nie zawsze jest tak, jak się wydaje, ale że wszystko musi być przeżyte przed osądzeniem, aby rozpoznała dobro i zło.

 

Są rzeczy, których pragniemy doświadczyć, a inne ograniczają się do wiedzy.

 

Nauczę ją wierzyć, że jeśli naprawdę czegoś chce, to łatwo to osiągnąć.

Nauczę ją, by się nie poddawała, trzymała siebie w ramionach i szukała tam bezpieczeństwa, ponieważ, niestety, często będzie sama.

 

Na koniec powiem, że blizny mają swoją historię i że w ostatecznym rozrachunku okażą się być dla niej zwycięstwem.

 

Laurence Baidemir

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 334586 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych