Kobieta...
"Kobieta...
Kiedy ma 5 lat
Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.
Kiedy ma 10 lat
Ogląda się lustrze i widzi Kopciuszka.
Kiedy ma 15 lat
Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią kopciuszka:
Mamo, przecież tak nie mogę pójść do Szkoły!
Kiedy ma 20 lat
Ogląda się w lustrze i widzi się "za grubą, za chudą, za niską, za wysoką, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mimo wszystko
wychodzi z domu.
Kiedy ma 30 lat
Ogląda się w lustrze i widzi się "za grubą, za chudą, za niską, za wysoką, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.
Kiedy ma 40 lat
Ogląda się w lustrze i widzi się "za grubą, za
chudą, za niską, za wysoką, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mówi, że jest i mimo wszystko wychodzi z
domu.
Kiedy ma 50 lat
Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie wszędzie.
Kiedy ma 60 lat
Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.
Kiedy ma 70 lat
Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.
Kiedy ma 80 lat
Nie troszczy się o patrzenie w lustro.
Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze Świata"
Filip Galiński
Ode mnie
A może tak dużo wcześniej założyć ten liliowy kapelusz?
Nie zastanawiać się nad tym czy tamtym.
Nie mnożyć myśli.
Nie dzielić włosa na pół.
A cieszyć się życiem.
Doceniać .
Być szczęśliwą.
Ot tak.
Po prostu być szczęśliwą.
Myślę sobie, że warto spróbować.
Edyta Maria Bożydar
P. S
Mam dwa kapelusze 
