Moja babcia mawiała...

Moja babcia mawiała:

Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz.

Mądre słowa. 

Co znaczą?

Najkrócej.

Twoje życie zależy od Ciebie.

Twoje błędy należą do Ciebie.

Twoje dam rady, też należy do Ciebie. 

Tylko Ty możesz coś zmienić w swoim życiu.

 

Czy zawsze jednak tak myślimy?

 

Są tacy, którzy to wiedzą.

Są jednak tacy, którzy jeszcze myślą inaczej.

Jak myślą?

Źródła swoich problemów upatrują, nie w sobie, a w innych. To od innych oczekują, że tamci naprawią ich życie.

Skąd taka różnica w postrzeganiu?

Myślę sobie, że ci pierwsi dojrzeli do tego, by wziąć odpowiedzialność za swoje życie.

Mają tego świadomość.

Ci drudzy jeszcze nie.

Ci drudzy jeszcze nie są gotowi na zmianę tego, co nie działa. Oni jeszcze nie widzą swoich błędów. Nie mają ich świadomości. Nie rozumieją jeszcze tego, że to od siebie trzeba zacząć naprawianie świata. Próbują zmieniać wszystko i wszystkich, tylko nie siebie. W rozmowie z taką osobą, gdy szuka przyczyny, tego, co nie działa w jego życiu, słychać on, ona, rzadko ja. Smutne, ale też i trudne dla samego zainteresowanego. Dopóki taka osoba w świadomy sposób nie podejdzie do swoich problemów, z pełną odpowiedzialnością, nic się nie zmieni w jej życiu. Dlatego tak ważna jest świadomość. Świadomości tego, co w naszym życiu. Tego, kim jesteśmy i jakie błędy popełniamy. Jest to trudne, bo.

zmiana percepcji wymaga pracy nad sobą, a

praca nad sobą to niestety ciężka praca.

By dać radę, trzeba być na nią gotowym. Trzeba chcieć zmian.

Trzeba mieć świadomość, że jeśli nic nie zmienimy, nic się nie zmieni. A z czasem będzie jeszcze gorzej. Te same błędy, te same sytuacje powielane do bólu nie wyjdą nikomu na dobre.

Ot droga donikąd.

Jak to zmienić?

Musimy zrozumieć, że to my jesteśmy odpowiedzialni za swoje życie.

To My sami możemy zmienić w nim to, co nie działa.

Tylko my.

Nikt za nas nie ułoży naszego życia.

Jeśli ułoży, to po swojemu.

Trzeba sięgnąć czasem dna, by to zrozumieć.

Wtedy, gdy sięgniemy tego dna i spróbujemy się od niego odbić i nam się to uda, wtedy, myślę sobie, stajemy się gotowi, by tworzyć to swoje życie w taki dobry sposób dla nas samych.

W sposób odpowiedzialny i dojrzały.

Ktoś powie trudne.

Trudne, jednak myślę sobie, że nie ma nic piękniejszego niż świadomość, że moje życie należy do mnie.

I że to ja je tworzę codziennie.

Świadomie.

Tak pięknie.

Tak po swojemu.

 

Cudne doświadczenie.

Polecam z całego serca.

 

Pozdrawiam Cię ciepło

Edyta Maria Bożydar

 

Tekst pochodzi z książki,

365 okazji, by być szczęśliwą.

 

Napisałam ją dla Ciebie.

Napisałam ją, by nauczyć Cię kochać siebie już bez wyrzutów sumienia.

 

Znajdziesz ją tutaj 👇👇👇

https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 416950 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych