Obietnice...

,W zimną noc miliarder spotkał biednego staruszka na zewnątrz.

Zapytał Go: 

Nie jest Ci zimno na zewnątrz, nie masz nawet płaszcza?

Staruszek odpowiedział: 

Nie mam płaszcza, ale przywykłem do tego.

Miliarder odpowiedział: 

Czekaj na mnie. Pójdę do domu po płaszcz.

Biedny człowiek był bardzo szczęśliwy. Odpowiedział, że będzie na niego czekał. Jednak, gdy bogaty człowiek przybył do domu, zajął się swoimi sprawami i zapomniał o biedaku. Gdy następnego ranka przypomniał sobie biednego staruszka i wyszedł, by go znaleźć, znalazł go już martwego. 

Staruszek zostawił jednak list z napisem:

Kiedy nie miałem ciepłych ubrań, miałem siłę psychiczną, by walczyć z zimnem. Polegałem na sobie. Kiedy obiecałeś mi pomóc, zacząłem polegać na twojej obietnicy.

I to mnie zabiło. 

 

Nie obiecuj ludziom czegoś, jeśli nie możesz dotrzymać obietnicy.

Może dla Ciebie ona nic nie znaczy albo znaczy niewiele, jednak dla kogoś może ona być wszystkim. "

 

Znalezione w sieci

 

Ode mnie

Nie obiecuj ludziom czegoś, czego nie możesz im dać. Nie baw się słowami. Nie mów słów,, które dla Ciebie nic nie znaczą. Które dla Ciebie są tylko słowami.

Niespełnione obietnicę zostają z nami na dłużej. Bolą.

Mogą nawet zabić.

 

Waż słowa.

Dotrzymuj obietnic. 

Niech te twoje słowa, są coś warte.

Słowa to przedsmak czynów.

Spraw, by ten smak był słodki.

Nigdy gorzki. 

 

Edyta Maria Bożydar