Osobiście, jeśli nie wiem, co dalej, zadaję sobie pytanie...

Osobiście, jeśli nie wiem, co dalej, od paru lat zadaje sobie jedno pytanie:

Po co mi to?

Z jednej strony proste, a z drugiej cholernie skuteczne, jeśli chodzi o osadzenie się w rzeczywistości pytanie.

Pomaga znaleźć odpowiedź.

Pomaga zrobić taki bilans strat i zysków.

Pomaga zrozumieć czy coś ma sens, czy jest tego sensu może i pozbawione.

Myślę sobie, że im starsi jesteśmy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, że

takie brnięcie na hura w sytuację, w zdarzenia, w relację, tak bez zastanowienia, na dłuższą metę

nie jest dla nas dobre.

Dobre pytanie przed jest zdecydowanie lepsze, niż potem, gdy mleko już się rozleje.

Dlatego dzisiaj, jeśli nie wiesz, co zrobić,

zadaj sobie to moje pytanie.

Po co mi to?

I spróbuj znaleźć odpowiedź.

Taką dobrą dla Ciebie.

Słowo klucz, dla Ciebie.

Dobrego dnia Ci życzę.

Edyta Maria Bożydar.

Tekst pochodzi z książki, która właśnie powstaje

365 okazji, by być szczęśliwą

Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.

Jak?

Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.

Poniżej link do Twojej kawy dla mnie

Możesz zostać też moim Patronem.

Dziękuję