Pamietasz?

Nie krzywdzi Cię tak naprawdę osoba, która Cię krytykuje, ale twoje własne mniemanie w głębi duszy, że tak jest, jak ona mówi. Ten krytyk wewnętrzny, który dawno temu narodził się w Tobie.
Pamiętasz?
Jesteś do niczego. Nic z Ciebie nie będzie. Nic nie potrafisz zrobić dobrze.
To słowa, które zostają z nami na długo i dźwięczą zawsze wtedy, gdy coś się potem wali. Gdy coś się dzieje złego. To wtedy zwykle w głębi duszy to my czujemy się do dupy.
Gdy ktoś od nas odchodzi, gdy ktoś nas już nie kocha. Zostawia nas bez słowa pożegnania. To wtedy właśnie znów czujemy się jak śmieci. To wtedy właśnie znów jesteśmy do niczego. Znów nic z tego nie ma. Bo nic nie potrafimy zrobić. Bo znów to wszystko nasza wina.
Znajome?
Znajome, aż za dobrze.
Co zrobić?
Dobrze jest uświadomić sobie przyczynę tego swojego bólu. Odnaleźć źródło. To ono tak naprawdę jest naszym wrogiem. Ten nasz cholerny krytyk. Jeśli zmienimy to nasze postrzeganie, to tak naprawdę niewiele rzeczy będzie mogło nas już potem zranić. Oczywiście, są sprawy, które nas będą boleć. Śmierć, choroba. I tu ból jest jak najbardziej zrozumiały. Jednak jeśli zmienimy to nasze nastawienie, będziemy umieli puścić to, co nas krzywdzi i ruszyć dalej.
I zrobimy to dla siebie.
Będziemy wiedzieć, że zasługujemy na uwagę, na szacunek, na miłość. Będziemy wiedzieć, że jesteśmy ok tacy, jacy jesteśmy. Zrozumiemy, że
rozpamiętując każde słowo, gest czy wydarzenie, które za parę lat może okazać się niczym ważnym, robimy sobie krzywdę. Zrozumiemy, że jeśli ktoś od nas odchodzi, bo przestał nas już kochać, to nie ma sensu go na siłę zatrzymywać. Niech idzie, gdzie go oczy poniosą. My będziemy wiedzieć, że nie da się kochać za dwoje. Będziemy wiedzieć, że nie da się kochać na siłę.
Dotrze do nas, że ludzie, gdy chcą być ze sobą, to góry przenoszą. Gdy nie chcą, zaczynają kłamać, zdradzać, brnąć w nieczyste zagrania. Więc jaki sens płakać za nimi? No nie ma sensu. I to zrozumiemy.
Dzisiaj?
Myślę sobie, że jeśli możemy coś zmienić w swoim życiu na lepsze, to zrobimy to, zmieńmy to. Nie zostawiamy siebie na potem.
Nie topmy tego swego życia w morzu smutku, żalu i nie wiadomo czego.
Bo jak to mówią, życie mamy tylko jedno.
Szkoda go tracić tak głupio.
Lepiej kochać siebie i tych, którzy nas kochają.
Edyta Maria Bożydar
Z cyklu W drodze do samej siebie

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 340800 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych