Po co to robisz?
Ktoś napisał:
– Jestem już zmęczona ciągłym udowadnianiem wszystkim wokół, że jestem ok.
– Ale po co to robisz? – zapytałam.
Po jakiego licha robisz coś, co Cię męczy?
Nie szkoda zachodu?
Czasu?
Energii?
Umęczysz się, a i tak mała szansa, że zadowolisz wszystkich.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że jednak coś z Tobą nie tak.
Ot ludzka natura.
Dlatego po mojemu nie musisz udowadniać innym, że jesteś ok.
Chodzi o to, by udowodnić to sobie.
By samą siebie do tego przekonać.
Chodzi o to, żeby pewnego dnia się obudzić
i tak po prostu powiedzieć sobie:
Jestem ok.
I uwierzyć, że tak jest.
Tak po prostu wiedzieć, że się jest kompletnym.
Pozdrawiam Cię ciepło
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki
365 okazji, by być szczęśliwą
Napisałam ją dla Ciebie, by nauczyć Cię jak kochać siebie już bez wyrzutów sumienia.
Znajdziesz ją tutaj
👇👇👇
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html