Przeczytałam słowa...

Przeczytałam kiedyś słowa, że pewnego razu w moim życiu pojawi się ten,

który mnie pokocha.

Ten, który stanie się całym moim światem.

Moje życie wtedy nabierze sensu.

Nabierze blasku.

W końcu poczuję się doceniona, spełniona,

I tak sobie wtedy pomyślałam.

A jak się nie pojawi, to co?

Moje życie nie nabierze blasku?

Nie będzie miało sensu?

Nie poczuję się doceniona, wartościowa?

I dalej przeszło mi przez głowę.

Jeśli teraz jestem sama, to nie jestem ok?

To coś ze mną nie tak?

Dziś na szczęście wiem, że wszystko ze mną jest ok.

Wiem, że moje szczęście zaczyna się ode mnie.

Nie uczynię też innej osoby całym moimi światem.

Kiedyś tak zrobiłam i o mały włos nie przegrałam swojego życia.

Dlatego już tak nie chcę.

Dziś sama, świadomie o siebie dbam.

Swoje szczęście tworzę każdego dnia.

Tak dzień po dniu.

Ktoś inny może mi towarzyszyć w tej drodze,

nikomu jednak już nie oddam kluczy do mojego świata.

One są moje.

 

Teraz Ty.

Pomyśl.

Jak to jest u Ciebie?

 

Pozdrawiam Cię ciepło

Edyta Maria Bożydar

 

Tekst pochodzi z książki, 

365 okazji, by być szczęśliwą.

 

Znajdziesz ją tutaj 👇👇👇

https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 402386 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych