Recepta na szczęście

Wielu z nas szuka recepty na szczęście.
Szuka i znaleźć nie może. Czasem i całe życie schodzi i wciąż nie wiadomo, co dalej.
A ja sobie myślę, że ta recepta jest całkiem prosta.
Co to takiego?
Czym jest?
Dla mnie to odpuszczenie.
Odpuszczenie tego, co boli.
To odpuszczenie tych trudnych ludzi, co sami z sobą sobie nie radzą. To uwolnienie siebie i innych od wszystkich dlaczego.
To akceptacja tego, co było. To zostawienie za sobą tego, co może nigdy nie było nasze.
To wiara, że będzie dobrze.
To wiara w siebie.
To przekonanie, że to, co wokół, jest tylko lekcją, jest doświadczeniem, nie żadną karą.
To szczęście, które jest tuż za rogiem. Szczęście co było nam dane już od początku. To wschody słońca, tęcza, śpiew ptaków, to drugi człowiek.
To dostrzeganie, tego, co ważne.
To powrót do siebie. To powrót do domu.
To przestrzeń wolna od muszę, za to pełna mogę.
To spokój.
To równowaga.
To wolność wyboru.
Brzmi dobrze?
Odpuść zatem w tym Nowym Roku.
Odpuść sobie.
Odpuść innym.
Stań się wolna.
Wolna od wiecznych osadów. Wolna, od tego, co ludzie powiedzą.
Od wszystkich ale.
Od wszystkich frazesów, co z czasem nic już nie znaczą. One są puste.
Ot zamki na piasku.
Ty skup się na tym, co Twoje. Skup się na sobie.
Nie zmieniaj ludzi. Ty zmieniaj siebie.
Pogódź się z życiem.
Pogódź się z sobą.
Pokochaj siebie.
A wtedy życie pokocha Ciebie.
Edyta Maria Bożydar
Z cyklu W drodze do samej siebie

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 341609 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych