Rozmowa...
Rozmowa
– Mogę zapytać, skąd inspiracja do pisania?
– Z życia.
Tak mnie kiedyś zabolało, że musiałam, coś z tym zrobić.
Coś zrozumieć.
Coś docenić.
I coś zmienić.
Żeby w końcu zacząć żyć.
Tak już po swojemu.
Tak, bym dała radę.
– Trudne to jest czasem.
– Tak.
Jest to trudne
Czasem nawet nie do przejścia, bo zbyt boli.
Zwłaszcza na początku.
Zwłaszcza że sami musimy siebie naprawić.
Znaleźć w sobie ten lęk, ból, gorycz i uzdrowić.
I zamienić na coś już dobrego.
Ot choćby na miłość.
– Na miłość?
– Na miłość. Na miłość do siebie. Na miłość do innych ludzi. Miłość leczy. Naprawia. Gdy kochamy, rosną nam skrzydła.
– Warte wszystkiego to naprawianie siebie?
– Tak. Warte wszystkiego.
W naszym życiu wszystko się zmienia.
Zmieniamy się my.
Zmienia się nasze życie.
Zmienia się rzeczywistość, którą tworzymy.
Dzieją się Cuda.
Pozdrawiam Cię ciepło
Edyta Maria Bożydar
P. S.
Moje
365 okazji, by być szczęśliwą,
napisałam dla Ciebie.
Napisałam ją, by nauczyć Cię kochać siebie już bez wyrzutów sumienia.
Znajdziesz ją tutaj 👇👇👇
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html