Sukces...
Sukces ma wiele imon.
Sukcesem można nazwać, to że żyjemy w zgodzie z samym sobą.
Że potrafimy się znaleźć tu i teraz, nie sprzedając diabłu duszy.
Że są wokół nas ludzie, których kochamy i którzy nas kochają.
To jest sukces.
Ale sukcesem też jest nowiutkie Ferrari. Torebka Hermes Birkin,
czy IPhone X Max.
Wszystko zależy od tego, co jest miarą tego sukcesu.
Czy być, czy może tylko mieć.
Oczywiście może być i jedno i drugie.
Ważnym jest jednak to, by pamiętać, które z nich puścić przodem tak, by nie zgubić po drodze człowieka.
Edyta Maria Bożydar
Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.
Jak?
Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.
Poniżej link do Twojej kawy dla mnie
Zapraszam.
I
Dziękuję z góry.
Tak po mojemu.
Z serca