Tęsknota...
Tęsknota boli.
Zjawia się nagle.
Nie pyta, czy może.
Po prostu czujesz, że gdzieś jest ktoś, kto być nie może tutaj przy Tobie.
Że jest coś, bez czego żyć nie potrafisz.
Coś, czym pachnie powietrze.
Ktoś za kim myśli płyną, nawet gdy nie chcesz.
Tęsknić za kimś, kogo się kocha, to jedna z najtrudniejszych lekcji.
Nic ani nikt tej tęsknoty nam nie zabierze.
Musi sama przestać boleć.
Starzy ludzie powiadają, że
czas jest ponoć lekarstwem.
Może i tak.
Ale tego czasu trzeba czasem bardzo dużo.
A i czasem tak bywa, że jeden moment wystarczy, jedno słowo, jedna ulica znajoma i wszystko wraca,
jakby to wczoraj było.
I znów pamiętasz ten dotyk.
I znów pamiętasz te oczy.
Zapach.
No i ten uśmiech.
I wiesz, że tam wtedy było to, co kochałaś.
To, co nadal kochasz...
Edyta Maria Bożydar