W moim życiu dzieją sie Cuda
Pewnego dnia przyszły do mnie słowa.
W moim życiu dzieją się Cuda.
Przyszły i tak już zostały.
Z czasem stały się na tyle moje, że miałam odwagę wypowiedzieć je na głos.
Ktoś mnie zapytał, czy się nie boję, tak mówić.
Kiedyś?
Kiedyś bym się bała.
Dziś?
Dziś już nie.
Dziś już się nie boję.
Skąd ta zmiana?
Dawno temu rządził mną lęk.
Ot choćby takie dziękuję.
Kiedyś nie mówiłam dziękuję.
Bałam się.
Bałam się, że nic z tego, za co dziękuję, nie będzie.
Nie stanie się.
Odejdzie.
Dziś wiem, że bałam się jak dziecko.
Bałam się, jak dziecko, które boi się ciemności.
Dziecko, które boi się tego przysłowiowego Bobo stojącego za drzwiami. Oczywiście nikt z nas nie widział Bobo.
Ale kto z nas nie bał się Bobo?
No właśnie.
Baliśmy się, bo tak.
Tak z założenia.
Bo ktoś nam tak powiedział.
Dziś już się nie boję Bobo.
Dziś już nie rządzi mną lęk.
Lęk odszedł.
Lęk zastąpiła wiara.
Wiara, która czyni Cuda.
Pozdrawiam serdecznie
Edyta Maria Bożydar.