Wigilia

Moja Babcia mawiała, że jaka Wigilia taki cały rok. Pierwszymi słowami, które dziś usłyszałam były, Kocham Cię Mamo.

Drugimi były słowa mojej Pani Doktor.

Dała Pani radę Pani Edyto. Pokonała Pani najgorsze. Witam Panią po drugiej stronie.

No cóż, piękna wróżba na cały rok.

Miłość i zdrowie.

Oraz coś jeszcze. W ostatnich dniach została mi podarowana jeszcze Obecność. Obecność pełna miłości, przyjaźni, troski. Ta prawdziwa.

Obecność ludzi. Przyjaciół, którzy przez ostatnie 10 dni, jak mogli, pomagali mi w tym trudnym dla mnie czasie choroby, z która przyszło mi się zmierzyć.

Ta obecność pokazała mi, że miłość, przyjaźń, życzliwość to wciąż żywe historie. Historie, które piszemy my ludzie.

Czy mogłam dostać piękniejsze prezenty?

Nie.

Dla mnie są to dary bezcenne.

Szczera niczym nie wymuszona, pozbawioną interesowności obecność innych Ludzi. Obecność pełna tego, co rodzi się tylko w sercach. Obecność pełna miłości przyjaźni, troski.

Dziś Wigilia Bożego Narodzenia.

Jedyny taki dzień w roku.

Pełen Mocy.

Dziś Rodzi się Nowe.

Dziś wszystko się zdarzyć może.

Dziś dzieją się Cuda.

Życzę wszystkim, którzy przeczytają moje słowa.

Miłości tych, których kochacie.

Dobra, które wraca, gdy najbardziej będziecie go potrzebowali.

Obecności, co w porę przychodzi.

Przyjaźni szczerej, prawdziwej. Tej, która jest, nie tylko bywa.

Nadziei, co pozwala przetrwać.

Wiary, co czyni Cuda.

Spokoju ducha.

Spełnienia marzeń tych dużych i tych małych, co serce raduje.

Życzę Wam tego, co dobre.

Życzę z całego serca.

Cudnego Czasu Bożego Narodzenia

Edyta Maria Bożydar