Życie jest piękne
Przeczytałam słowa.
Taaa... Obronimy się miłością przed agresorem ...
Co jest najsmutniejsze w tych słowach ?
Że część nas, ludzi przestaje wierzyć... Przestaje wierzyć, że to miłość jest tym, co może nas uratować. To jest najgorsze w tym, co się teraz dzieje.
Dawno temu oglądałam piękny film. Film pt. Życie jest piękne z Roberto Begninim. Film, który opowiada historię ojca, który wraz ze swoim małym synkiem trafia do obozu koncentracyjnego. Trafia i pokazuje, co znaczy kochać. Pokazuje, jak ogromną siłą jest miłość. Maluje przed nami Miłość w czasach zarazy, jaką jest wojna.
Begnini pokazuje, że to nie miłość jest zła. Pokazuje, że to wojna jest złem.
Dziś, gdy się obudziłam, pomyślałam sobie, że jutro też będzie dzień. I pojutrze też. I to, co w nas, to to ma szansę przetrwać. Jeśli kochamy, świat, który tworzymy, ma szansę przetrwać. Jeśli przestaniemy kochać, to nic już nie będzie takie samo.
Nie pozwólmy na to.
Dziś w kijowskim metrze przyszło na świat dziecko.
Dziewczynka.
Ma na imię Mia.
Dusza, która wybrała taki czas i takie właśnie miejsce.
Dlaczego?
Bo myślę sobie, że żadne zło nie ma wystarczająco dużo siły, by zabić miłość. Bo to miłość jest tym, co tworzy życie.
I Mia o tym wie.
Zło?
Każde zło z czasem odchodzi. Zło jest martwe w swojej istocie. Od samego początku, aż po jego koniec.
Jak ten wąż, co to zjada własny ogon.
Jaka jest nasza rola jako ludzi?
Spróbujmy zrozumieć, że to my ludzie wybieramy to zło lub to dobro. To my ludzie niesiemy tę miłość lub to zło. To od nas zależy, co poniesiemy w tych naszych sercach dzisiaj. Co przekażemy światu dalej. W co uwierzymy. Czemu powiemy nie.
Którą energię zasilimy.
Każdy z nas z osobna, a jednak razem.
Ja?
Ja wierzę w Ludzi.
Nie dlatego przetrwaliśmy jako ludzie, że byliśmy źli. Przetrwaliśmy, bo mimo wszystko rozumiemy, czym jest miłość. Bo mimo wszystko umiemy kochać.
Umiemy kochać nawet, a może przede wszystkim w czasach zarazy.
Tak sobie myślę.
Edyta Maria Bożydar