Kobieta....

Zygmunt Freud

 

Ot myślę sobie, że nas Kobiet nie da się tak po prostu odgadnąć.

Odhaczyć

Przeanalizować.

Każda z nas ma taką gamę emocji, że niepodobnym to zrobić ot tak.

Nas trzeba odnajdywać Poznawać.

Tak krok po kroku.

Powoli.

Każdego dnia.

Z miłością.

Czułością.

Z uwagą.

Wtedy jest ogromna szansa, że ten, któremu się chciało, tak być przy nas, odkryje tę naszą kobiecość w każdym z kolorów życia.

Przypominają mi się słowa Fabio Volo

Kobiety są jak kwiaty -

jeśli spróbujesz otworzyć je na siłę,

płatki zostaną Ci w ręku,

a kwiat umrze.

Albowiem one odmykają się tylko w cieple.

A miłość i czułość razem wzięte

są dla kobiety słońcem...

Dlatego, że kobieta,

kiedy czuje się kochana i bezpieczna,

otwiera się i daje cały swój świat"

Myślę sobie, że był mężczyzną, któremu się chciało, poznać przynajmniej jedną z nas.

Taką jedną refleksję mam.

Druga refleksja?

Ja kocham być Kobietą.

Edyta Maria Bożydar