Bądźmy dla siebie dobrzy ...
Bądźmy dla siebie dobrzy.
Tak po prostu dobrzy.
To naprawdę niewiele kosztuje, a może tak wiele dobrego uczynić. Dobre słowo, uśmiech, pomocna dłoń w odpowiednim momencie, obecność taka szczera i prawdziwa może uratować nawet życie. Wczoraj oglądałam film.
„Joker”.
Potem, wracając do domu, patrzyłam na ludzi, których mijałam. W głowie miałam pytanie.
Czy my już jesteśmy społeczeństwem Jokera?
Może naiwnie odpowiem sama sobie.
Mam nadzieję, że nie. Mam nadzieję, że te nasze uśmiechy nie są tylko maską, która skrywa zupełnie coś innego. Mam nadzieję, że te nasze uśmiechy wciąż są szczere, prawdziwe, ot takie z serca.
Mam nadzieję, że wciąż jest dla nas szansa.
Mam nadzieję.
Co możemy zrobić?
Najprościej.
Zacząć od siebie. Zróbmy w najbliższym czasie coś dla kogoś. Dla kogoś, kto jest niewidzialny dla wszystkich. Kim jest niewidzialny człowiek?
Ot bezdomny, samotny, bez pracy, może ktoś, kto przyjechał z innego kraju za pracą. Ot ten, który nam nic nie może dać.
Spróbujmy odczarować tę jego niewidzialność choć na chwilę.
Może się okazać, że ta chwila stanie się dla niego początkiem czegoś dobrego.
Dla niego, a może i dla nas też...
Edyta Maria Bożydar
Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.
Jak?
Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.
Poniżej link do Twojej kawy dla mnie
www.buycoffee.to/EdytaMariaBozydar
Możesz zostać też moim Patronem.
www.patronite.pl/EdytaMariaBozydar
Dziękuję