Buziak na dzień dobry?

"Buziak na dzień dobry. Było? Było. A jest nadal? A przytulenie przed wyjściem do pracy? Uścisk w kuchni? W pierwszych miesiącach relacji nie tylko śpi się w jednym łóżku, ale zasypia w ciasnych objęciach, na łyżeczkę.
W wielu związkach uciera się zwyczaj, że czułość, pocałunek, kontakt fizyczny stanowią gest prowadzący do aktu seksualnego. Taki rodzaj gry wstępnej. Jeśli ona przychodzi się przytulić, to znaczy, że pewnie domaga się seksu, a ja jako prawdziwy mężczyzna, chcąc nie chcąc, muszę jej ten seks dać. A przecież nie zawsze mam na to siłę i ochotę. Poza tym jeśli jej nie zaspokoję, to jeszcze zacznie szukać gdzieś indziej. Analogicznie jest w drugą stronę. On pogłaszcze, spojrzy w oczy i już wiadomo, czego oczekuje, prawda?
U wielu par obserwujemy olbrzymi deficyt w okazywaniu sobie bliskości również z tego powodu. Nie zawsze mamy ochotę na seks, więc aby go nie wywoływać, rezygnujemy z czułości. To wielka strata. Dlatego tak istotne jest, abyśmy odkleili fizycznie okazywaną bliskość od gry wstępnej. To arcyważne, ponieważ aby wspierać naszą miłość, potrzebujemy bezinteresownej bliskości.
U par, które doświadczyły kryzysu, oddalenia, pewnych pogłębiających się konfliktów, powrót do korzeni – do tego, żeby się dotykać, całować na dzień dobry – jest szczególnie ważny. Początkowo takie rytuały mogą wydawać się sztuczne, boimy się odrzucenia, otwarcia starych ran, niezrozumienia. Warto jednak odczekać, aż wyrobimy w sobie nowe nawyki i odnajdziemy w tych okruchach bliskości źródło zasilania.
Przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, że około godziny dwudziestej po całym dniu z dziećmi ma wrażenie, że myśl o dotykaniu się przed zaśnięciem – ba, zaśnięcie wtulonej w partnera – budzi w niej fizyczny sprzeciw.
Poza tym niechęć do wieczornego dotyku może mieć tło seksualne, zwłaszcza gdy wymęczona, przebodzcowana mama zaczyna postrzegać seks jako „obowiązek małżeński”. Może przeczuwać, jak wspominaliśmy wcześniej, że taki dotyk będzie oznaczał coś jeszcze, na co ona w tym momencie nie ma zasobów. W takiej sytuacji tym bardziej proponujemy szukanie okoliczności na dotyk „w przelocie” – od rana, bez zobowiązań, bez kontynuacji. Czy w takim dotyku mama również będzie odczuwać dyskomfort?"
 
Zofia i Dawid Repeccy
 
Życie seksualne rodziców.
Jak budować długoterminowe związki partnerskie
Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 341966 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych