Gdy Kobieta robi pierwszy krok, posądzić ją można o frywolność...

Gdy Kobieta robi pierwszy krok, posądzić ją można o frywolność.

Gdy czeka, nic nie robiąc, nazywa się ją księżniczką.

No sama nie wiem, czy lepiej być tą frywolną czy może tą Księżniczką. 

I tak źle i tak nie dobrze.

Kiedyś wszystko było prostsze.

Mężczyzna znał swoje miejsce.

Wiedział, że to do niego należy ten pierwszy krok.

I robił go.

Jeśli mu zależało. 

Bo wiedział, że inaczej nie można.

Kobieta mogła odpowiedzieć tak bądź nie.

Nie znaczyło nie.

Tak znaczyło tak.

Jeśli odpowiadała, znaczyło to, że chce czegoś więcej.

Jeśli milczała, odpowiedź była jasna. 

Proste, mądre, ponadczasowe.

Dziś wszystko jest do góry nogami. 

Dziś słuchając tego, co wokół, myślę sobie, że pogubiliśmy się w tych naszych nie i tak.

Nie wiemy, o co chodzi.

Gubimy się w tych naszych grach osobistych.

Chcąc czegoś więcej, pokazujemy, że niczego nie chcemy.

Boimy się mówić, że kochamy.

Boimy się kochać. 

Udajemy, że ona, ta miłość, nic nas nie obchodzi. 

Dopiero gdy, wracamy do domu samotnie, dopiero wtedy ściągamy te swoje maski i wieszamy je w szafie.

Smutne. 

Myślę sobie, tak po mojemu, że mimo wszystko lepiej to kocham powiedzieć, niż potem żałować.

Żałować, że coś się zgubiło po drodze. 

Trzeba jednak też pamiętać, że 

bez tego, ja Ciebie też, nie będzie dobrze.

Bo

miłość musi działać w obie strony.

 

Edyta Maria Bożydar

 

Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.
Jak?
Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.
Poniżej link do Twojej kawy dla mnie
 
Zapraszam.
I
Dziękuję z góry.
Tak po mojemu.
Z serca

 

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 344351 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych