Jedna minuta dziennie...
Jedna minuta dziennie.
To dużo czy mało?
Dasz radę ją sobie podarować?
Na co?
Na dobre słowo.
Na uśmiech.
Na przytulenie.
Na ukochaną piosenkę.
Na pierwszy krok do tego, co kochasz.
Na to, co ważne dla Ciebie.
Na siebie.
Podaruj sobie jedną minutę dziennie.
A Czas pokaże, co z tego będzie.
P. S.
Ja
na kawę z cynamonem poproszę od razu minut pięć 🙃
Pozdrawiam Cię ciepło
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki
365 okazji, by być szczęśliwą.
Moją książkę możesz znaleźć tutaj 👉
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html