Jesienna miłość...

Osiągając pewien wiek tracimy zainteresowanie niektórymi rzeczami. 

Nie dlatego, że stajemy się leniwi, ale dlatego, że stajemy się bardziej wyrafinowani. 

Przestaje nam zależeć na wieczornym wyjściu do kina, a w zamian za to, spędzamy wieczór z herbatą tuląc się do koca.

Zupełnie nie zależy nam na głośnych imprezach, ale lubimy słuchać spokojnych tonów w domowym zaciszu. 

Przestajemy się spieszyć, bo cenimy każdą chwilę życia, rozumiemy, że pośpiech nie zmieni niczego, a spokój daje nam satysfakcję. 

Cenimy piękno, a piękno z wiekiem naprawdę dojrzewa i nabiera względności. 

Piękne staje się wszystko. 

Pozbawione liści drzewo, w którym soki zwolniły życie, by za czas jakiś z impetem zakolorować się zielenią. 

Muzyka, która kiedyś wydawała nam się zbyt poważna.

Lizak udekorowany specjalnie dla nas.

To jest właśnie względność - jak nasz wiek, który zawsze ma wiele dobrych zmian. 

Śmiejemy się na wspomnienie "załóż czapkę, bo odmrozisz uszy", dziś nie ruszamy się bez nakrycia głowy.

Po prostu bardziej cenimy ciepło i wygodę niż wygląd, który z wiekiem zrozumieliśmy, że nie jest ważny.

Dziś nie zapominamy ubrać się w uśmiech, dobroć i miłość. 

Nosimy je przez cały dzień, jest cieplej i milej nie tylko nam, ale wszystkim tym, których spotykamy na swojej drodze. 

Znowu staliśmy się starsi o rok, ale wciąż żyjemy, mamy całe mnóstwo powodów do radości, których odnajdywanie sprawia ogromną radość. 

Zatem odnajdź dziś swoją radość. 💚

Słowiańska Włóczykij

Ode mnie 

Po mojemu Cudnie powiedziane.

Idealnie ujęte życie w wieku, gdy już nic nie musimy, a jednak wciąż tak wiele możemy.

Warto o tym pomyśleć.

Edyta Maria Bożydar