Miłość ...
Ktoś napisał:
Miłość nie przydarza się każdemu.
Co sobie myślę?
Tak nie przydarza się każdemu.
Jednak, coby nie powiedzieć,
może się przydarzyć każdemu z nas.
Czego więc potrzebuje ta miłość, by się zjawiła?
Myślę sobie, że miłość przydarza się w swoim czasie.
Swój czas?
Czym jest?
To czas, w którym my już wiemy, że miłość zaczyna się od Nas.
Wiemy, że zaczyna się w Nas.
To czas, gdy zaczynamy kochać siebie.
To czas, gdy przestajemy czekać.
Na miłość.
Na lato.
Na dobry dzień.
Nie czekamy na to swoje szczęście.
Tworzymy je codziennie sami.
Jesteśmy szczęśliwi tak po prostu.
Tu i teraz.
Wtedy też łatwiej o miłość w drugim człowieku.
Wtedy częściej słychać, a u nas to było tak, że gdy przestałam czekać na tę miłość, odpuściłam, to ona
zjawiła się pewnego dnia i jakby nigdy nic powiedziała:
Napijesz się ze mną kawy?
I tak już została.
Czemu tak?
Po mojemu
Miłość lubi, gdy się do niej uśmiechamy.
Taka ta miłość jest.
Dzisiaj życzę Ci tego, co dobre.
Uśmiechnij się do mnie, s ja uśmiechnę się do Ciebie.
Kto wie...
Co z tego wyniknie.
Pozdrawiam Cię ciepło
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki
365 okazji, by być szczęśliwą
P.S.
Czy zrobiłaś już sobie prezent?
Jeśli nie, to myślę sobie, że moja książka
365 okazji, by być szczęśliwą,
jest dobrą okazją, by zrobić coś dla siebie dobrego.
Moją książkę możesz znaleźć tutaj 👉
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html