Nie kochaj mnie...

Nie kochaj mnie za to, że jestem ładna,

czy może 

mam oczy zielone.

Kochaj mnie za to, co czuję. 

Nie kochaj mnie za to, że ładnie mówić potrafię.

To wciąż są tylko słowa, 

co jak ptaki,

ulecą jesienią i puste gniazda zostawią,

bez pytania czy mogą. 

Kochaj mnie za to, że jestem. 

Że jestem tak naprawdę. 

Tak na wyciągnięcie ręki.

Zawsze, gdy mnie potrzebujesz. 

Kochaj mnie nie tylko wtedy,

gdy jestem ubrana w czerwoną sukienkę

i pragniesz,

by ją ściągnąć. 

Kochaj mnie też,

a może przede wszystkim,

wtedy, 

gdy jestem ubrana w codzienność.

Kochaj mnie nad ranem, gdy jestem bardzo blisko Ciebie. 

Kochaj mnie nocą ciemną, gdy na płacz mi się zbiera. 

Kochaj mnie przedpołudniem, 

gdy się do Ciebie uśmiecham. 

Kochaj mnie tak po prostu. 

Bez okazji. 

Kochaj mnie tak,

bo gdzieś w głębi serca czuję,

że tylko tak ta miłość smakuje. 

Gdy jesteśmy przy sobie tak po prostu.

Tak bez okazji.

 

Edyta Maria Bożydar

Z cyklu 

Listy do Pana B

 

Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.

Jak?

Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.

Poniżej link do Twojej kawy dla mnie

www.buycoffee.to/EdytaMariaBozydar

Możesz zostać też moim Patronem.

www.patronite.pl/EdytaMariaBozydar

 

 

Dziękuję

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 343545 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych