Nie wszystko...

Nie wszystko jest takim, na jakie wygląda.

Nie każdy alkoholik

chciał być alkoholikiem.

Nie każdy bezdomny

chciał zostać tym bezdomnym.

Nie każdy nieudacznik życiowy chciał tym nieudacznikiem się stać.

Czemu więc tak się dzieje?

Że nie każdemy się udaje?

Po mojemu 

nie każdemu z nas po równo dano.

Nie każdego z nas to życie ukochało od małego. 

Nie każdy z nas miał dobrych, mądrych ludzi przy sobie.

Nie każdy z nas, tak w porę, wiedział co dalej.

Dlatego spróbujmy nie oceniać. 

Nie działajmy powierzchownie. 

Jeśli chcemy poznać człowieka, poświęćmy mu kilka chwil. 

Przystańmy. 

Posłuchajmy. 

Sięgnijmy po coś więcej. 

Pamiętajmy, że każdy z nas ma swoją historię.

Tę swoją drogą, którą przebył, by być tu, gdzie jest.

Każdy z nas ma te swoje buty, w których tutaj doszedł.

A jak to z butami bywa, są różne. 

Jedne są ładne, tak na oko, ale w środku cholernie niewygodne. 

Inne może trochę zniszczone, ale wciąż dobrze służą. Od początku były wygodne. Takie dobrze skrojone. Były takie szyte na miarę.

Inne zaś od zawsze uwierały, sprawiały ból.

I my, chcąc nie chcąc, musieliśmy w nich iść, bo innych nie było. 

Nie umieliśmy inaczej.

I nadal nie umiemy.

Nie umiemy 

nimi prasnąć w kąt.

Nie umiemy ich zmienić.

Bo nikt nas nie nauczył. 

My ludzie, jak nic, 

jesteśmy jak te buty.  

Różnymi się.

Jeden potrafi przez życie śmiało przejść bez dylematów. 

Bez myśli, co zakłócają rytm. 

Inny zaś musi inaczej, bo czasem brakuje sił.

Jest słabszy. 

Musi przystanąć.

Jednak, gdy już sił nabierze, wstaje i idzie z tym przekonaniem, że życie tak mimo wszystko warte jest tego jego zachodu.

Próbuje żyć.

Ma nadzieję.

Wierzy.

Mimo wszystko. 

Czasem jednak tak się zdarza, że brakuje tych sił, by żyć, że brakuje tej nadziei, by wierzyć, że brakuje tego przekonania, że będzie lepiej.

Brakuje, bo życie zbyt docisnęło. 

I wtedy ten człowiek już się nie podnosi. 

Przestaje wierzyć. 

Przestaje walczyć. 

Poddaje się. 

A życie odziera go ze wszystkiego.

Nie pyta, czy może. 

Jest przegranym. 

Takie życie, ktoś powie.

Tak. 

Takie życie.. 

Każdemu z nas daje razy.

Jednak spróbujmy pamiętać, że nie każdy z nas znosi te razy od życia tak samo.

Różnimy się 

Bo te buty inne.

Bo to doświadczenie różne. 

Bo inni ludzie wokół.

No i ten bilans życiowy zgoła inny.

Inna historia. 

Więc, gdy patrzymy na tego człowieka, tym życiem styranego bardziej niż my,

nie oceniajmy. 

Spróbujmy go dostrzec.

Tego Człowieka.

On zawsze tam jest.

Po tej drugiej stronie życia. 

 

Edyta Maria Bożydar

 

Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie możesz wesprzeć mnie na dwa sposoby.

Możesz wypić ze mną wirtualną kawę. 

www.buycoffee.to/EdytaMariaBozydar

Możesz zostać też moim Patronem.

www.patronite.pl/EdytaMariaBozydar

 

Dziękuję

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 343633 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych