Potwory zza szafy ...
Poukładałam to swoje życie na nowo.
Może nie mam wszystkiego, ale
mam święty spokój.
Ten, który nie ma ceny.
Zapanował w moim życiu.
Dużo mnie to jednak wszystko kosztowało.
Myślę, że zbyt dużo.
Dlatego czasem
jestem jak dziecko,
co to boi się nowego, jak tego potwora za szafą.
By nie zabrał mi tego spokoju.
Ale z drugiej zaś strony dziś już wiem, że z potworami zza szafy trzeba się mierzyć
Trzeba je wyciągać zza szafy, siadać razem z nimi do stołu i jeść z nimi ciasteczka i pić kawę z cynamonem.
Potwory zza szafy lubią ciasteczka i cynamonową kawę
Stają się wtedy nie takie straszne.
A z czasem
znikają.
Mocno Cię przytulam.
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki
365 okazji, by być szczęśliwą.
Moją książkę możesz znaleźć tutaj 👉
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html