Przeczytałam, że mamy prawo mówić, że jest nam źle...

Przeczytałam, że mamy prawo mówić, że jest nam źle. Że mamy prawo narzekać.
Co ja sobie myślę? No, że oczywiście.
Oczywiście, że mamy prawo narzekać. Mówić, że jest nam źle. Podstawą dobrego życia jest szczerość wobec siebie samego. Wobec tego, co czujemy.
Myślę jednak, że trzeba też pamiętać, by nie za długo tkwić w tym narzekaniu. By nie biadolić, by nie taplać się w takim mentalnym błotku zbyt długo.
Samo narzekanie do niczego dobrego nie prowadzi. Nic nam nie daje. Wręcz przeciwnie, to droga donikąd. Równia pochyla.
Nasze życie, chcemy czy nie chcemy, posiada termin ważności.
I kiedyś może się okazać, że dupa. Że już nic się nie da zmienić... Że już za późno. Że brakło nam czasu.
Szkoda chyba życia...
Życie naprawdę może być piękne. Może być dobre. Może być takie nasze.
Co zrobić, by tak było?
Jeśli coś nie działa, to zmień to, co nie działa.
To, co Cię rani, krzywdzi, odsuń od siebie. Naucz się mówić nie. Nie wszyscy muszą Cię lubić.
Zacznij dostrzegać z kim Ci po drodze.
Zacznij doceniać to, co jest Twoje.
Ot jednym słowem.
Działaj , nie gadaj.
Bo w tym Twoim życiu
nie liczy się , co powiesz. Liczy się to, co w nim zrobisz. I to je kształtuje. Twoje działanie.
Edyta Maria Bożydar
Z cyklu Dasz radę.

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 341986 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych