To nasze przekonania budują nasze życie.
To nasze przekonania budują nasze życie.
To, w co wierzymy jest tym, co sprawia, że jest tak, a nie inaczej.
Jeśli powiemy sobie, dam radę, jest ogromna szansa na to, że sobie poradzimy. Za drugim, trzecim, a może i czwartym razem. Ale damy radę. W końcu się ogarniemy. I ruszymy dalej. Po więcej. I tak każdego dnia, tak krok po kroku dojdziemy w końcu tam, gdzie chcemy.
Jeśli jednak już na początku rzucimy tak w przelocie, to wszystko jest do dupy, to takim się stanie. Takim będzie.
Ot do dupy.
I my będziemy w tej czarnej przysłowiowej dupie.
Z góry przepraszam za tą dupę.
Ale myślę sobie, że czasem dobrze jest tak dosadnie coś nazwać po imieniu.
Co zrobić?
Ot.
Nie urządzaj swego życia w tych przysłowiowych czterech literach.
Tak byle jak.
Tak od niechcenia
Tak na pół gwizdka.
Z tym jakoś to będzie.
Niech Ci się chce.
Niech Ci się chce tak naprawdę.
Więcej.
Lepiej.
Tak po Twojemu.
Tak naprawdę.
Edyta Maria Bożydar