W życiu nie zawsze jest...

W życiu nie zawsze jest tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Nie zawsze jest tak, jakbyśmy chcieli.

Każdy z nas codziennie z czymś musi się mierzyć.

Każdy z nas czasem i płacze, bo nie tak miało być.

Tak sobie myślę, chyba

każdemu z nas czasem jest źle.

Dlaczego, więc jeśli każdego z nas coś uwiera, to czemu tak różnie podchodzimy do życia?

Dlaczego jeden ciągle jest zadowolony?

A inny ciągle taki na nie?

Kluczem jest, myślę sobie, to nasze nastawienie do tego, co nas spotyka.

Spotkałam ludzi, którzy mając o wiele mniej od innych, byli szczęśliwi.

Tak po prostu. 

Tak mimo wszystko.

Spotkałam jednak też takich

wiecznie niezadowolonych.

Takich, co to w każdym szczęściu byli w stanie znaleźć jakąś dziurę.

Takich, co to strach jest pytać, co słychać.

Bo zawsze słychać źle.

Z której strony ucha nie przyłożysz, zawsze coś jest nie tak.

Myślę sobie, 

trudno tak się chyba żyje.

Od samego słuchania boli.

 

Co zrobić,

by tak się nie działo?

Co zmienić, by w tym naszym życiu, tak mimo wszystko, było więcej tego uśmiechu?

By było tak dobrze mimo tego trudnego, co czasem daje nam życie ?

Trzeba sobie coś uświadomić.

Trzeba sobie uświadomić, że to nasze życie i te nasze emocje, no i to nasze nastawienie to

takie naczynie połączone.

Nasze emocje budują nasze nastawienie.

To nasze nastawienie kreuje to nasze życie.

Tworzy je codziennie.

Każdego dnia.

Gdy pozwalamy, by rządziły nami ciągła frustracja, lęk, zazdrość, tworzymy takie życie.

Życie pełne tej frustracji, lęku, zazdrości, a w konsekwencji tego takiego ciągłego żalu do Pana.

Z czasem tym się stajemy.

Tak naprawdę.

Nie tylko w tych naszych opowieściach Zaczyna dziać się źle.

Inaczej dzieje się, gdy potrafimy doceniać małe, drobne sprawy.

Gdy potrafimy

odczuwać wdzięczność za to, co mamy w drodze po to, czego chcemy.

Bo my 

nie mamy wszystkiego.

Tracimy pracę.

Zostajemy sami.

Czasem robi nam się smutno.

Ale wciąż wiemy, że możemy się umówić z tym naszym życiem na spotkanie.

Wciąż możemy wypić swoją ukochaną kawę.

Możemy iść na spacer.

Zjeść lody miętowe z czekoladą.

Możemy jeszcze tyle zrobić.

Wciąż tak chcemy. 

Chcemy czegoś więcej, ale pamietamy, o tym naszym tu i teraz. 

Potrafimy się tym cieszyć.

Tak mimo wszystko.

Tak

po prostu.

Kiedyś przeczytałam, że nasze jutro zaczyna się dziś.

Myślę, że dokładnie tak jest.

To jutro zaczyna się od nas.

Zaczyna się w nas.

Zaczyna się właśnie od tego naszego, wszystko jest do dup…

Lub od tego jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Dam radę.

Spróbuję jeszcze raz jutro. 

 

To są te klucze do tego naszego jutra

Do tego naszego życia.

 

Pomyśl sobie o tym dziś.

Co Tobą kieruję…

Jakim Kluczem codziennie otwierasz sobie dzień…

Czy tym pierwszym, czy może tak mimo wszystko tym drugim…

 

Świadomość tego, co w nas siedzi, jest ważna.

Może być początkiem tego, co dobre w naszym życiu.

Albo taką kulą u nogi, co to nie pozwala żyć.

Tak dobrze. 

Tak mimo wszystko…

 

Dobrego dnia Ci życzę.

Edyta Maria Bożydar.

 

Tekst pochodzi z książki, która właśnie powstaje.

365 okazji, by być szczęśliwą.

 

 

 Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.

Jak?

Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.

Poniżej link do Twojej kawy dla mnie

buycoffee.to/EdytaMariaBozydar

Możesz zostać też moim Patronem.

patronite.pl/EdytaMariaBozydar

 

Dziękuję

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 341992 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych