Dziś wiem, że jeśli chcę coś w swoim życiu zmienić, to muszę zacząć od siebie.

Zmieniając siebie.

Pokonując własne słabości.

To one są naszym prawdziwym i najgroźniejszym przeciwnikiem.

To nasze nie da się, jestem do niczego, i tak mi się nie uda.

Ten nasz brak wiary we własne skrzydła.

No bo jak tu latać, gdy nie ma skrzydeł?

Oj ciągnie nas to w dół.

Jak nic ciągnie.

Temu najtrudniej stawić czoło.

To jest ten nasz ukryty wróg.

Te nasze cholerne przekonania.

I to je trzeba zmienić w sobie.

Zmieniać, by coś się zmieniło.

Trudne prawda?

Wiem, że trudne.

Czasem najtrudniejsze.

Niekiedy niemożliwe.

Dlaczego?

Bo ta zmiana

wymaga pracy nad sobą samym.

Zmiany siebie.

Zmiany tego, co było.

Proces mozolny.

Czasem, aż do bólu.

Ale wart zachodu.

Wart wszystkiego.

Zmiana tego, co nie działa.

Jeśli damy radę, jeśli te nasze słabości zamienimy w tę naszą siłę,

jeśli nauczymy się walczyć z tym, co nas osłabia od środka, to nic, co z zewnątrz pochodzi, nie będzie nam w stanie tak naprawdę zagrozić.

W nas będzie wiara, będzie to silne przekonanie, że damy radę.

Nic ani nikt nie będzie nas w stanie już zatrzymać.

To będą te nasze skrzydła

Dziś?

Życzę Ci tych skrzydeł

Edyta Maria Bożydar

Jeśli moje słowa trafiają do Ciebie, możesz wesprzeć to, co robię.

Jak?

Możesz wypić ze mną wirtualną kawę.

Poniżej link do Twojej kawy dla mnie

Możesz zostać też moim Patronem.

Dziękuję