Gdy w końcu się odważymy...

Gdy w końcu przestaniemy mieć potrzebę bycia idealnymi, takimi akuratnym, takimi w sam raz dla innych, gdy w końcu się odważymy żyć po swojemu, żyć, tak jak chcemy, jest duża szansa, że w naszym życiu zacznie się dziać dobrze.

Jest szansa, że w końcu będzie tak po naszemu.

Co inni na to powiedzą?

Dopasowywanie się do innych ludzi, kierowanie się tym, co inni powiedzą,

zaprzeczanie sobie na dłuższą metę, nie wyjdzie nam na dobre.

Nie jesteśmy w stanie zadowolić wszystkich.

Zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie coś pasować.

Wcześniej czy później nie damy rady.

Zrobimy sobie krzywdę.

Dlatego

nie róbmy tego.

Nie kierujemy się w wyborach, które dotyczą naszego życia tylko tym, co myślą inni ludzie.

Nie gódźmy się na coś, co nie jest naszym, tylko dlatego, że ktoś z boku tak chce.

Nie gódźmy się, bo potem wszystko będzie takie nie nasze.

Będzie obce.

To nasze życie też.

Co zrobić?

Odnajdźmy siebie w tym całym życiowym rozgardiaszu.

Nauczmy się słowa nie. 

Miejmy odwagę mówić, czego chcemy, a na co, nie możemy się zgodzić.

Nauczmy się dbać o siebie.

Nauczmy się być dobrymi dla siebie.

Spróbujmy pasować do siebie.

Do tego, co nasze.

Do tego, co w nas.

Choć tak odrobinę spróbujmy myśleć też o sobie.

I to nie jest złe.

Tak jest dobrze.

Dla nas dobrze.

 

Pozdrawiam Cię ciepło

Edyta Maria Bożydar

 

Tekst pochodzi z książki

365 okazji, by być szczęśliwą

 

Napisałam ją dla Ciebie,

by nauczyć Cię kochać siebie już bez wyrzutów sumienia.

Możesz znaleźć ją tutaj

🍀🍀🍀🍀🍀🍀

https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 343489 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych