Ktoś napisał ...
Napisałam słowa:
Jeśli masz kogoś, przy kim możesz zasypiać i się budzić,
jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
Ktoś odpisał:
Przy kim możesz zasypiać z uśmiechem i budzić się z uśmiechem, to jest prawdziwe szczęście.
Co sobie myślę?
Tak jest idealnie.
Gdy możemy ciągle się uśmiechać.
Jednak w życiu nie zawsze jest idealnie.
Nie zawsze jest kolorowo.
Życie pisze różne scenariusze.
Nie zawsze jest nam do śmiechu.
Czasem mamy dość życia.
Czasem chcielibyśmy uciec i nie wrócić więcej.
Bo nie wiemy co dalej.
Bo ktoś zawiódł.
Bo życie boli.
I wtedy bywa,
że niejedna łza spadnie na dobranoc.
I właśnie tam,
gdy jest nam tak źle,
dobrze jest,
gdy ktoś nas przytuli.
I powie:
Damy sobie radę.
Poradzimy sobie.
Bo kto jak nie my.
I to jest to szczęście.
I to jest ta obecność, o której ja piszę.
Ta taka na dobre i na złe.
Ta pleciona przez życie.
Czasem szara a czasem kolorowa.
Ta prawdziwa.
Tak która jest, nie tylko bywa.
Ta która nie szuka powodów by odejść, a szuka sposobów by sobie poradzić.
Dać radę.
Niesamowity dar od życia.
Człowiek, przy którym chcemy się budzić i zasypiać.
Tak po prostu.
Tak mimo wszystko.
Czasem z uśmiechem.
Czasem ze łzą.
Czasem na łyżeczkę.
A czasem tuż obok.
Ale razem.
Jak nic.
Ładujemy wtedy szybciej te nasze akumulatory.
Edyta Maria Bożydar
P. S.
Ktoś napisał
W Polsce szerzy się przekonanie, że szczęście można znaleźć tylko przy drugim człowieku i to w bardzo intymnej relacji (patrz zdjęcia). Ustawia nas to w bardzo błędnym przekonaniu, że osoby bez partnera nie mogą być szczęśliwe i koniecznie muszą sobie kogoś znaleźć.?
To nie tak.
Nie napisałam, że koniecznie trzeba z kimś być.
Nie napisałam też,
że same nie damy rady.
Nie.
Nie napisałam, bo wiem, że my Kobiety dajemy radę.
Sama
od kilku dobrych lat budzę się i zasypiam sama
I daję radę.
Jednak co by nie powiedzieć z drugim człowiekiem jest łatwiej.
Zwłaszcza, gdy trudno.
I o tym piszę.
Że ogromnym szczęściem jest drugi człowiek.
Taki na którego możemy liczyć.
Który jest.
Ten dobry.
My ludzie potrzebujemy siebie nawzajem.
Tak myślę.
To jest mój punkt widzenia.
Ktoś może zapyta,
dlaczego więc jestem sama.
Bo wolę być sama, niż być z kimś bylejakie.
I to jest mój wybór.
Świadomy.
Ale wciąż mam nadzieję, że pewnego dnia obudzę się przy kimś i powiem.
Dobrze ze jesteś
Dla mnie to jest ideał.
Pozdrawiam ciepło
I jeszcze coś.
Zdjęcie poniżej dla mnie pokazują bliskość.
Bliskość kobiety i mężczyzny.
W codzienności.
W życiu.
To jest to razem.
Na dobre i na złe.
Przynajmniej tak ja to widzę.
I ta bliskość przynajmniej dla mnie też jest Cudna.
Tego chcę.
Pozdrawiamy ciepło
Edyta Maria Bożydar
Jeśli chcesz mnie poczytać,
moją książkę możesz zamówić
tutaj 👉
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html