Ktoś napisał do mnie...
Ktoś napisał do mnie.
Kochana nie wiem, co robić, aby nabrać radości z najmniejszych rzeczy... Wszystko teraz wydaje mi się takie szare i smutne...
Co ja sobie myślę?
Co ja bym zrobiła?
Co wciąż robię, gdy smutki mnie próbują pomalować na smutne kolory?
Działam.
Wiem, że tylko moje działanie ma moc sprawczą.
Tylko ja mogę zmienić to, co powinno być zmienione w moim życiu.
Nauczyłam się też, że małe kroki są najlepsze.
Jeśli Ty chcesz coś zmienić w swoim życiu,
pomyśl, co mimo tego, co trudne, możesz zrobić dla siebie.
Znajdź te swoje małe szczęścia i spróbuj je sobie podarować każdego dnia.
Dobra kawa.
Twoja melodia, ta ulubiona.
Ta, co przywołuje dobre emocje.
Idź też na spacer.
Przyroda jest dla nas cudnym sprzymierzeńcem.
Oglądnij dobry film.
Taki, który ciągnie Cię do góry, nie w dół.
Czytaj, słuchaj ludzi, którzy mieli podobne przeżycie do Twoich i się im udało z tego wyjść.
Ucz się od nich.
Rób to, co oni.
Ciągnij się za uszy do góry.
Każdego dnia.
Powiedz sobie, dam radę.
Dam radę, bo chcę jeszcze tak dobrze być dla siebie.
I
napisz sobie te słowa w swoim pamiętniku.
Nie masz pamiętnika?
To go załóż.
Kup piękny zeszyt.
Taki, jaki się Tobie podoba.
I pisz w nim.
Pisz o sobie.
Jak Ci przyjdzie ochota na smuteczki, posmuć się troszkę.
Pomyśl, jak się czujesz, gdy się smucisz.
Opisz te swoje odczucia.
Opisz je dokładnie.
Słowo w słowo.
Jak się czujesz?
A potem przeczytaj to, co napisałaś wcześniej o tym, że się nie dasz...
I spróbuj pomyśleć, czego chcesz w swoim życiu.
I to też napisz.
Opisz dokładnie.
Czego chcesz?
I dlaczego tak chcesz.
A potem czytaj to, co napisałaś.
Miej świadomość, co w Tobie siedzi.
Ta świadomość
pomoże Ci siebie uleczyć.
Pomoże Ci ruszyć z miejsca.
Pomoże Ci dojść
do tego, co dobre dla Ciebie moja Kochana.
Ten lepszy czas wciąż na Ciebie czeka.
Chodzi o to, byś dała sobie i jemu szansę.
Pozdrawiam Cię ciepło
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki, która właśnie powstaje
365 okazji, by być szczęśliwą