List do Pana Boga...
List do Pana Boga
To był dobry rok Panie Boże.
Trudny.
Wymagający.
Pełny zakrętów, ale mimo wszystko dobry.
I choć nie spełniły się wszystkie moje marzenia,
to z czystym sumieniem mówię Ci Boże, dziękuję.
Dziękuję za to moje Jestem.
Dziękuję za to, co je tworzy codziennie.
Dziękuję, za każde kocham.
Dziękuję, za to, że dałeś mi tyle, bym mogła unieść,
nie więcej.
Za wszystko Ci Boże dziękuję.
Pytasz o plany, marzenia?
Są proste.
Kochać i być kochaną.
Dlatego, dzisiaj
jeśli mogę Cię o coś prosić,
to daj mi, proszę,
proste życie.
Takie codzienne.
Takie z mnóstwem, co słychać.
Z tym jestem.
Z tym zależy mi na Tobie.
Z tym zjesz jajecznicę?
No i jeszcze z tym,
Chodź się, przytul do mnie.
Tego chcę.
I jeszcze chcę coś obiecać.
Sobie chcę coś obiecać.
Postaram się być szczęśliwa
w tym nadchodzącym Nowym Roku.
To są te moje marzenia, Boże Kochany.
Podpisz je, proszę, w wolnej chwili.
Twoja …………………………………………
Tu Kochana wpisz swoje imię i wyślij jeszcze dziś ten list.
I bądź szczęśliwa.
Życzę Ci tego z całego serca.
Przytulam Cię mocno
Edyta Maria Bożydar
Tekst pochodzi z książki
365 okazji, by być szczęśliwą.
Moją książkę możesz znaleźć tutaj 👉
https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html