Mam 53 lata ...

Mam 53 lat.

Jestem na etapie, że szkoda mi czasu i chyba już nie mam ochoty na transakcje w swoim życiu.

Dziś wiem, że tak naprawdę nic nie muszę nikomu udawadniać.

Nie muszę być taką czy inną.

Nie muszę, ewentualnie mogę.

Mogę, bo chcę.

Mogę, bo kocham. 

Mogę, bo coś jest dla mnie ważne.

To, co próbuje mnie skrzywdzić, zostawiam za sobą.

Nie pozwalam się już ranić.

Ale też i nie odpowiadam tym samym.

Bo i po co?

Dziś wiem, że szkoda mojej energii. 

Miłość?

Zawsze była najważniejsza.

Kochałam całą sobą. 

Od początku do końca. 

Czasem za bardzo

Czasem za dwoje. 

Dlatego ta miłość czasem mnie bolała. Dlatego tak się działo w moim życiu. 

Musiałam przeżyć pewne rzeczy, by się nauczyć na pamięć, że to nie tak powinno być.

A jak?

Co dziś wiem?

Czego się nauczyłam? 

Dziś wiem, że moja Miłość zaczyna się ode mnie.

Dziś wiem, że moja Miłość zaczyna się we mnie.

Wierzę też, że wszystko dzieje się we właściwym czasie.

Wierzę, że wszystko dzieje się po coś.

Że wszystko jest takim, jakim ma być.

Dlatego nad tym, co mnie spotyka, pochylam się ze zrozumieniem.

Z uważnością.

Nawet, gdy boli.

Próbuję zrozumieć lekcje.

Próbuje zrozumieć czego mam się nauczyć.

Tak patrzę na życie.

Przez pryzmat tego, co mnie spotyka. 

Po to tu jestem.

 

By się uczyć.

 

To moje patrzenie 

pozwala mi to przeżyć trudne chwile. 

Przetrwać je.

Mimo tego trudnego, 

mam w sobie wiarę, że to, co najlepsze, jest wciąż przede mną.

Wciąż wierzę w miłość.

Wciąż wierzę w Ludzi.

Wciąż wierzę, że mogę jeszcze być, nie tylko bywać w czyimś życiu.

 

Że mogę kochać.

Że mogę być kochaną.

 

Wierzę.

Wiem.

Bo zasługuję na to, co dobre. 

 

Edyta Maria Bożydar

 

Jeśli chcesz mnie poczytać,

zapraszam Cię do moich przestrzeni 

www.kobietablog-edytamariabozydar.pl

www.instagram.com/kobietablog

 

Moją książkę możesz zamówić 

tutaj 👉

www.kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html