Żeby coś się udało, trzeba mieć do tego prawdziwe przekonanie.

Coś, co jest powierzchowne, nie przeżyje. Nie da rady. Wcześniej czy później, coś, co jest robione byle jak, przestanie istnieć.

Tylko pasja, prawdziwe pożądanie czy namiętność mogą sprawić, że się uda.

Takie pragnienie połączone z wyraźnym celem sprawia, że ma się siłę iść do przodu. Że chce się tego codziennie.

Że ciągle jest mało.

Że, mimo że upadamy to znów mamy siłę wstać i znów ruszyć dalej.

Ot można powiedzieć, że wierzymy.

Wierzymy, że się uda.

Po prostu to wiemy.

Wiemy, że jeszcze mamy tu coś do zrobienia.

Cudny stan.

Ogromna Moc.

Jeśli więc na czymś Ci zależy, uwierz.

Po prostu w to uwierz.

Nie poddawaj się przy pierwszej prostej.

Zrób kolejny krok.

I jeszcze jeden.

I tak codziennie.

Byle do przodu.

Nie daj się.

Zrób wszystko, co możesz zrobić, by się mogło się zdarzyć.

Zawalcz o te swoje marzenia.

Pamiętaj.

Wiara naprawdę czyni Cuda.

Edyta Maria Bożydar