Niedokochanie....

Jeśli dorosły człowiek, jako dziecko nie był wystarczająco kochany w taki dobry dla niego sposób, nie słyszał tego kocham Cię, jesteś dla mnie ważny, potem, gdy już stanie się tym dorosłym, może się zdarzyć, że nie będzie umiał kochać.

Z jednej strony będzie miał ogromną potrzebę, by słyszeć, to kocham Cię, będzie miał ogromną potrzebę, by być kochanym.

Będzie w nim ta ogromna tęsknota czucia się ważnym dla tych, którzy są ważni dla niego.

Z drugiej jednak strony, nie będzie umiał nijak przyjąć tej miłości, gdy ta pojawi się na jego drodze. 

Nie będzie umiał jej wziąć i nie skaleczyć.

Siebie.

Innych. 

Dlaczego? 

Ano dlatego, że nikt go nie nauczył, jak kochać.

Siebie. 

Innych. 

Jak przyjmować miłości od innych.

Jak ją dawać. 

Sobie. 

Tym innym ludziom. 

Albo będzie kochał za bardzo i będzie gonił za tą miłością, gubiąc siebie po drodze.

Albo będzie się bronił, rozpaczliwie przed nią uciekając, zamykając się, jak ten jeż, przy okazji raniąc tych, którzy go kochają. 

I tak źle. 

I tak niedobrze.

Tak się nie da. 

Nawet ta miłość nie poradzi. 

Wcześniej czy później i ona się wywali. 

Dlaczego? 

Po mojemu w miłości potrzebna jest równowaga.

Równowaga pomiędzy tym kocham Cię, a tym kocham siebie.

Taki zdrowy balans.

 

Złoty środek.

 

Trzeba ogromnej cierpliwości, ogromu miłości, by oswoić takiego dorosłego, co wciąż w środku jest tym dzieckiem niekochanym, zostawionym, opuszczonym dawno temu.

Jedynie prawdziwie głęboka miłość ma jakiekolwiek szanse przebić mur, który był budowany przez lata przez takiego człowieka, co to rozpaczliwie chce, by go kochać, a nijak nie umie zaufać…

Bo się boi.

Boi się jak ognia tej miłości drugiego człowieka.

By znów nie bolało.

 

Ostatnia moja lekcja?

 

Kiedyś wierzyłam, byłam przekonana, że miłość ta prawdziwa otwiera ludzkie serca.

Dziś wiem, że i ona, ta miłość, czasem nie wystarczy, by uratować złamane kiedyś serce. 

Nie da rady. 

Musi się poddać. 

Musi stanąć gdzieś z boku, czekając na lepsze czasy. 

Edyta Maria Bożydar

 

Obraz poniżej

 

Aleksandra Milova

Love 

 

 

Komentarze

Sylwia Wydra

Trafiłam przypadkiem na Pani bloga, ale to co tu czytam jest poprostu czyms co przeżyłam i chciałabym umieć o tym powić i pisać aczkolwiek brakuje tej odwagi. Piękne słowa naprawdę 🙂
Dziękuję że istnieją takie miejsca jak ten blog, bo wiem że to co napisane jest prawdziwe.... 😊

Kobieta

Dziękuję

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 341992 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych