Nieobecni...

Jeśli się kogoś kocha, to myślę sobie, że miłość ot tak nie odchodzi. 

Nie mija. 

Gdy coś się kończy, tę miłość chowa się wtedy głęboko na serca dnie. 

Starannie układa w myśli. 

Otula pergaminem wspomnień. 

Jakby się chciało ją ustrzec przed całym światem. 

Ochronić. 

Na krzywdę więcej nie pozwolić. 

 

Czasem, gdy zła godzina wybije, 

gdy smutku fala zaleje duszę, 

gdy ta cholerna tęsknota zasnąć nie pozwala, 

wyciągam wtedy tę swoją miłość i tulę. 

Uśmiecham się do wspomnień. 

 

Czuję. 

 

By pamiętać. 

 

Tak się kocha, tych nieobecnych. 

Tych, którzy odeszli,

choć obiecali, że będzie inaczej. 

 

Edyta Maria Bożydar 

Komentarze

Aleksandra Wzorek-Smuga

Piękne ❤️❤️❤️

Beata Mazur

Cudowne słowa

Klaudia Podpora

Dana osoba we wspomnieniach wciąż żyje. Odeszła tylko na chwilę. ;)

Małgorzata Kreft

Bardzo pięknie ubrane w słowa odczucia i myśli .Tak miłość która minęła nawet tą która przerwała śmierć -nie nie umiera jest właśnie schowana na dnie naszego serca jak skarb.Wyciągamy ją w trudnych chwilach i pomaga .Pamiętamy 💕💜MK

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 341996 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych