Tęcza ...

W Twoim życiu pojawią się Ci, z którymi Ci będzie po drodze.

Pojawią się jednak też tacy, z którymi nie będziesz umiała się porozumieć. 

Zaakceptuj to jednak.

Spróbuj zrozumieć. 

Nie w Tobie jest problem.

Zresztą tamci też są ok.

Ot.

Każdy z nas ma swoją drogę. 

Ta droga nas kształtuje. Kształtuje się

nasz sposób patrzenia. 

No i ta nasza 

świadomość.

Tak buduje się nasza gotowość na drugiego człowieka. 

Dlatego potem z jednymi ludźmi będziemy rozumieć się w pół słowa.

A z innymi nie zrozumiemy się i przez całe życie.

I nie dlatego, że są wredni.

Nie dlatego, że może nas nie lubią.

Nie dlatego. 

Chodzi o to, że oni nie przeżyli tego, co my.

Oni mogą zobaczyć w nas tylko to, na co sami są gotowi. 

Zresztą my podobnie. Zobaczymy świat tylko w taki sposób, w jaki widzą nasze oczy. 

Przeczytałam kiedyś słowa:

Ona była Tęczą, ale, 

on był daltonistą.

Myślę sobie, że każdy z nas, przynajmniej raz w życiu był takim daltonistą. 

I nie umiał dostrzec tej swojej tęczy. 

Nie potrafił, bo 

nie ta wyobraźnia. 

Nie to doświadczenie. 

I choć ta Tęcza może i się starała, to 

nic z tego nie wyszło. 

Bo ktoś, tam wtedy, nie był na nią gotowi. 

Dlatego warto 

odpuszczać ludziom. 

Nie ma co zmieniać ludzi na siłę. 

Nie ma co prosić w nieskończoność. 

Trzeba zająć się sobą. 

Trzeba naprawiać siebie. 

Trzeba pracować nad sobą. 

Bo tylko tak pewnego dnia my sami będziemy gotowi na tę swoją tęczę.

Na tę, co przychodzi po burzy. 

 

Pozdrawiam Cię ciepło 

Edyta Maria Bożydar 

 

Tekst pochodzi z książki

365 okazji, by być szczęśliwą. 

Napisałam ją dla Ciebie. 

By nauczyć Cię kochać siebie już bez wyrzutów sumienia

Możesz ją znaleźć tutaj

👉👉👉 👉 

https://kobietablog-edytamariabozydar.pl/365-okazji-by-byc-szczesliwa.html

 

 

Dodaj komentarz
  • Odwiedzin wszystkich: 344300 

BLOG KOBIETA - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron artystycznych